Kontynuujemy nasz krótki spacer po Balinie. Musieliśmy szybciej zakończyć z dwu powodów. Po pierwsze deszcz. Po drugie dzieci przestały chłonąć przekazywane im wiadomości. Na początek oczywiście mapa firmy Compass. Wędrujemy trasą oznaczoną kolorem fioletowym.
Wkraczamy do lasu.
W drzewostanie dominuje sosna zwyczajna - Pinus sylvestris. Warstwę krzewów stanowi czeremcha amerykańska - Padus serotina. Niewielka domieszkę stanowi kruszyna pospolita - Frangula alnus.
Tuż przy ścieżce pojawił się niewielki dołek. Trudno powiedzieć czy to warpie. Za małe jak na mój gust. Jego wnętrze zajmuje okazała nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.
Ruszamy od razu w kierunku zachodnim. Drzewostan jest rzadki i przypomina zaniedbany park.
Bardzo szybko dotarliśmy do miejsca, gdzie znajduje się przystanek numer 12 na przyrodniczej ścieżce dydaktycznej. Tutaj wciąż istnieje charakterystyczne mrowisko zrobione ze szpilek modrzewiowych. W tej okolicy występuje jeszcze lilia złotogłów - Lilum martagon, ale była w stanie niezbyt fotogenicznym.
Ruszamy z powrotem. Po drodze mijamy łan konwalii majowej - Convallaria majalis.
Teraz mijamy liczne, głębokie warpie. Na ich stokach rośnie mnóstwo przylaszczki pospolitej - Hepatica nobilis.
Znajduje się tutaj także karmnik dla drobnej zwierzyny, głównie kuropatw. Jego stan nie jest najlepszy.
Ponieważ na skraju lasu rozwinął się ekoton z dominacją czeremchy amerykańskiej - Padus serotina poszliśmy lasem aż do dobrej drogi.
Tutaj moją uwagę przykuła okazała nerecznicza szerokolistna - Dryopteris dilatata.
Po pewnym czasie stanęliśmy na polnym przedłużeniu ulicy Myśliwskiej. Tutaj muszą się kumulować odcieki z tuczarni a czy świadczy obecność okazałych dzikich bzów czarnych - Sambucus nigra. W ich cieniu dominują okazałe pokrzywy zwyczajne - Urtica dioica.
Ze względu na deszcz ruszyliśmy zdecydowanie w drogę powrotną. Od tej chwili panowała swoista atmosfera w które dominowała nuta gnojowicy.
Bujna roślinność wzdłuż ogrodzenia tuczarni świadczy o zasobności tutejszej gleby w związki azotu.
Z zielonego tłumu wybrałem łopian pajęczynowaty - Arctium tomentosum.
Oto kolejne fragmenty zielonego tłumu. Między innymi urozmaica go mak polny - Papaver rhoeas.
Opuszczamy rejon tuczarni.
Wchodzimy na teren lasku, który miał pełnić funkcję parku wiejskiego. Tutaj znajdujemy spore płaty niecierpka drobnokwiatowego - Impatiens parviflora.
Część drzewostanu jest posadzona tak jakby od linijki, co może sprawiać wrażenie zaniedbanych alejek.
Przed opuszczeniem lasu zwróciłem jeszcze uwagę na podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Na zakończenie przy ulicy Lipowa zwróciłem uwagę na typową formę mydlnicy lekarskiej - Saponaria officinalis.
Po powrocie do szkoły podałem organizatorom wycieczki adres do tej strony, co może się przełożyć na wzrost liczby odwiedzających nasze forum.