Tego poniedziałku udawałem się na konferencję prasową w Urzędzie Miejskim. Na początku wpadłem do redakcji tygodnika Co Tydzień a następnie poszedłem niespiesznie trasą oznaczoną na mapie firmy Compass kolorem fioletowym.
Tak wygląda ulica Waryńskiego tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Sławkowską.
Zaraz pod ścianą domu znajdującego się po prawej stronie spoglądamy z góry na kwitnący mlecz zwyczajny - Sonchus oleraceus sprytnie maskujący się pomiędzy starcem lepkim - Senecio viscosus.
Dalej idzie sałata kompasowa - Lactuca serriola.
Tuż przed skrzyżowaniem, gdzie znajduje się placyk po wyburzonym budynku podziwiamy okazałą bylicę pospolitą - Artemisia vulgaris.
Oto kolejny zielny tłum, w którym na szczególną uwagę zasługuje goryczel jastrzębcowaty - Picris hieracioides.
Przyjrzyjmy mu się z bliska.
Mijamy skrzyżowanie z ulicą Sławkowska i ruszamy dalej.
Pomiędzy domami znajduje się zapuszczony ogród w którym obecnie dominuje nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Jest tutaj jednak kilka ciekawostek florystycznych. Na początku możliwy do wypatrzenia także na poprzednim zdjęciu serdecznik pospolity - Leonurus cardiaca.
W szczelinie muru znajduje się zanokcica murowa - Asplenium ruta-muraria.
Występuje tutaj także dzięgiel litwor nadbrzeżny - Archangelica archangelica ssp. litoralis. Ten gatunek z tej okolicy wyraźnie ustępuje. W tle widać oczywiście bylicę pospolitą - Artemisia vulgaris.
Idziemy dalej. Na chodniku usadowił się stulisz Loesela - Sisymbrium loeselli.
Oto ostatni odcinek ulicy Waryńskiego.
Pierwsze, zaraz za skrzyżowaniem skupisko zieleniny to mlecz zwyczajny - Sonchus oleraceus.
Nieco dalej widzimy ciekawą kompozycję trzmieliny pnącej - Euonymus fortunei z powojem polnym - Convolvulus arvensis.
Po drugiej stronie ulicy znajdują się kamienne resztki starego budynku. Wygląd tej działki nie zmienia się od kilkunastu lat.
A to już narożnik domu opodal skrzyżowania z ulicą ks. Stojałowskiego. Mamy tutaj klasyczny zestaw gatunków synantropijnych. Są nimi starzec lepki - Senecio viscosus, włośnica zielona - Setaria viridis oraz mlecz zwyczajny - Sonchus oleraceum.
A to już widok wzdłuż ulicy Stojałowskiego w kierunku rynku.
Na razie mijamy kolejnego starca lepkiego - Senecio viscosus.
Oazą zieleni jest okolica przystanku autobusowy oraz pawilonu handlowego.
Sfotografowałem tutaj driakiew żółtawą - Scabiosa ochroleuca. Po jej kwiatach spaceruje jakaś mrówka.
Oto skwer położony po lewej stronie ulicy.
W tym miejscu wyróżniała się nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis opleciona powojem polnym - Convovlulus arvensis.
Na samym skwerze obejrzymy płat rezedy żółtej - Reseda lutea oraz wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.
W tym żółtym tłumie znalazła się jeszcze lnica pospolita - Linaria vulgaris.
Teraz za moimi plecami znajduje się biblioteka. Ja jednak wolałem oglądać mlecz polny - Sonchus arvensis.
Jestem już przy ulicy Pocztowa. Za chwilę skręcę do parku, korzystając oczywiście z przejścia dla pieszych.
W parku kilka lat temu posadzono iglicznie trójcierniowe - Gleditschia triacanthos. Oto widok jednej z nich.
Zza drzew wyłania się cel mojego spaceru. Tutaj urzęduje prezydent miasta Paweł Silbert.
W parku zauważyłem jeszcze świeżo posadzonego buka zwyczajnego - Fagus sylvatica.
Przechodzę teraz na drugą stronę ulicy, korzystając jak widać z przejścia dla pieszych.
Tamże zwróciłem uwagę na owocujące złotokapy pospolite - Laburnum anagyroides.
To bardzo niebezpieczny krzew. Podobno wystarczy zjeść 20 nasion aby, jak to się powiada przejść na drugą stronę rzeczywistości.