Tego dnia późnym popołudniem udałem się na zachodnie kresy Chrzanowa Kątów, gdzie na terenie powierzchni badawczej traktowanej jako skrzyżowanie drogi Jaworzno - Chrzanów z autostradą Katowice - Kraków postanowiłem udokumentować stanowisko wiązu pospolitego w odmianie korkowej. Oto mapa firmy Compass z zaznaczonym stanowiskiem tej osobliwości dendrologicznej.
Nawiasem mówiąc jest to jedyne, znane mi osobiście stanowisko tego taksonu w Chrzanowie. Poza tym na obszarze mojego działania widziałem je jeszcze w Jaworznie Byczynie. Na początku widok w kierunku Jaworzna.
Nasz bohater tworzy takie zwarte zarośla..
W tutejszym drzewostanie dominuje klon zwyczajny - Acer platanoides.
Oto kolejne klony zwyczajne - Acer platanoides.
Zarośla z wiązem polnym - Ulmus campestris znajdują się tylko blisko pobocza. Dalej jest otwarta przestrzeń z pojedynczymi sosnami zwyczajnymi - Pinus sylvestris.
Zanim przyjrzymy się dokładniej naszemu bohaterowi, obecnie wiąz polny - Ulmus minor przypomnijmy sobie jego inne synonimy. Są to Ulmus campestris, Ulmus foliacea, Ulmus carpinifolia, Ulmus nitens i Ulmus suberosa. Znaczy się bohater naszej akcji był kiedyś traktowany jako samodzielny gatunek. Teraz ma status odmiany.
Na początku gałązki naszego bohatera oglądane w świetle zachodzącego słońca.
A tak wyglądają one po doświetleniu, znaczy się teraz słońce miałem za plecami.
Jak widać najmłodsze gałązki nie posiadają listew korkowych.
I to by było w kwestii wiązu na tyle. Teraz będzie akcent mykologiczny. Oto szakłak pospolity - Rhamnus cathartica porażony przez stadium ecjalne Puccinia coronata. Jestem ostatnio przez użytkowników innego portalu pytany w sprawach związanych z tymi grzybami. Ponieważ dobra znajomość rośliny żywicielskiej to co najmniej 75% sukcesu w oznaczeniu pasożyta taki powinien być standard tego typu wątku, przechodząc od ogółu do szczegółu. Okaz zebrałem do zielnika i słusznie, ponieważ jeszcze go stąd nie posiadałem.
Na zakończenie rzut oka na rosnącą przy południowej krawędzi tej powierzchni wierzbę purpurową - Salix purpurea.
Oczywiście zrobiłbym jeszcze więcej zdjęć, ale baterie mojego aparatu raczyły się były wyczerpać. Wyczerpane były także zapasowe.