To był kolejny fotoreportaż wykonany po prostu w związku z pracą w Muzeum w Chrzanowie. Ot przeszedłem się. Na celowniku mojego aparatu znalazły się okolice Starej Huty a następnie Kolonii Rospontowej. Na mapie firmy Compass trasa tego spaceru wygląda tak.
Idziemy z północy ku południu. W pierwszym punkcie, niedaleko skrzyżowania ulicy al. Henryka z ul. Sienna sfotografowałem buka zwyczajnego - Fagus sylvatica w odmianie purpurowej.
W tej okolicy w koronie klonu zwyczajnego - Acer platanoides za epifit robiła wierzbówka kiprzyca - Chamaenerion angustifolium nazywana także Epilobium angustifolium
A to już punkt drugi. Zabudowania w rejonie Starej Huty. W połowie XIX wieku działała tutaj huta żelaza. Zostało po niej kilka budynków oraz fragment muru. Teraz jest tutaj punkt skupu surowców wtórnych.
A to już punkt trzeci. Za zabudowaniami ciągną się ogródki działkowe. Tutaj na początku zwróciłem uwagę na floks wiechowaty - Phlox paniculata porażony przez mączniaka - Erysiphe magnicellulata. Jak widać silne porażenie nie przeszkadza mu w kwitnieniu.
Nieco dalej zauważyłem kielichowca - Calycanthus. To rzadkość w ogrodach Chrzanowa.
Punkt czwarty to początek ulicy Zbożowa od strony skrzyżowania z ulicą Stara Huta.
Po dojściu do zakrętu można zerknąć na wzniesienie zwane oficjalnie Winna Góra, a przez lokalną społeczność Krzywda. Zza linii horyzontu wyłania się wieża ciśnień na terenie Fabloku. Jak widać znaleziono dla niej dodatkowe zastosowanie.
W tej okolicy wykonałem najwięcej zdjęć. Jest to punkt piąty. Tutaj po południowej stronie wschodniego odcinka ulicy Zbożowa płynie niewielki ciek. Teraz maskowała go bujna roślinność. Na pierwszym planie dominuje nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Tuż przy drodze trafił się nostrzyk biały - Melilotus albus.
Doskonaląc się w używaniu swojego aparatu sfotografowałem niełupki jakiegoś ostrożnia - Cirsium.
W tym samym celu polowałem na latające owady. Oto dość pospolity Syrphus torvus.
Drugim dość pospolitym gatunkiem jest Episyrphus balteatus.
Czas na roślinny przerywnik. Oto dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
Tego owada, być może muchówki spacerującej po kwiatach pasternaku zwyczajnego - Pastinaca sativa nie podejmuję się oznaczyć. Niedawno okazało się, że jest to osa z rodziny grzebaczowatych. To gatunek z rodzaju wytrzeszczka - Astata.
Idziemy dalej. Większe płaty w tej okolicy zajmuje jeszcze kozłek lekarski - Valeriana officinalis.
Był też dzięgiel leśny - Angelica sylvestris.
Tego dnia na jego owocostanach strojnice baldaszkówki uprawiały seks.
A to już punkt szósty, czyli ogródki działkowe pomiędzy osiedlem Kolonia Fabryczna związanym z Fablokiem a rzeką Chechło. Przecinająca trasę wycieczki nazwa Os. Rospontowa dotyczy zabudowy pomiędzy rzeką a ulicą Borowcowa.
Idziemy z północy ku południu. W pierwszym punkcie, niedaleko skrzyżowania ulicy al. Henryka z ul. Sienna sfotografowałem buka zwyczajnego - Fagus sylvatica w odmianie purpurowej.
W tej okolicy w koronie klonu zwyczajnego - Acer platanoides za epifit robiła wierzbówka kiprzyca - Chamaenerion angustifolium nazywana także Epilobium angustifolium
A to już punkt drugi. Zabudowania w rejonie Starej Huty. W połowie XIX wieku działała tutaj huta żelaza. Zostało po niej kilka budynków oraz fragment muru. Teraz jest tutaj punkt skupu surowców wtórnych.
A to już punkt trzeci. Za zabudowaniami ciągną się ogródki działkowe. Tutaj na początku zwróciłem uwagę na floks wiechowaty - Phlox paniculata porażony przez mączniaka - Erysiphe magnicellulata. Jak widać silne porażenie nie przeszkadza mu w kwitnieniu.
Nieco dalej zauważyłem kielichowca - Calycanthus. To rzadkość w ogrodach Chrzanowa.
Punkt czwarty to początek ulicy Zbożowa od strony skrzyżowania z ulicą Stara Huta.
Po dojściu do zakrętu można zerknąć na wzniesienie zwane oficjalnie Winna Góra, a przez lokalną społeczność Krzywda. Zza linii horyzontu wyłania się wieża ciśnień na terenie Fabloku. Jak widać znaleziono dla niej dodatkowe zastosowanie.
W tej okolicy wykonałem najwięcej zdjęć. Jest to punkt piąty. Tutaj po południowej stronie wschodniego odcinka ulicy Zbożowa płynie niewielki ciek. Teraz maskowała go bujna roślinność. Na pierwszym planie dominuje nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Tuż przy drodze trafił się nostrzyk biały - Melilotus albus.
Doskonaląc się w używaniu swojego aparatu sfotografowałem niełupki jakiegoś ostrożnia - Cirsium.
W tym samym celu polowałem na latające owady. Oto dość pospolity Syrphus torvus.
Drugim dość pospolitym gatunkiem jest Episyrphus balteatus.
Czas na roślinny przerywnik. Oto dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
Tego owada, być może muchówki spacerującej po kwiatach pasternaku zwyczajnego - Pastinaca sativa nie podejmuję się oznaczyć. Niedawno okazało się, że jest to osa z rodziny grzebaczowatych. To gatunek z rodzaju wytrzeszczka - Astata.
Idziemy dalej. Większe płaty w tej okolicy zajmuje jeszcze kozłek lekarski - Valeriana officinalis.
Był też dzięgiel leśny - Angelica sylvestris.
Tego dnia na jego owocostanach strojnice baldaszkówki uprawiały seks.
A to już punkt szósty, czyli ogródki działkowe pomiędzy osiedlem Kolonia Fabryczna związanym z Fablokiem a rzeką Chechło. Przecinająca trasę wycieczki nazwa Os. Rospontowa dotyczy zabudowy pomiędzy rzeką a ulicą Borowcowa.