bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-07-31 Od Koźmina przez ponor do Balina - część 1
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4777
od września 2006

2008-07-31 Od Koźmina przez ponor do Balina - część 1 #1

2012.05.06 07:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ponor w dolinie Łużnika gościł w tym dziale nader często. Tak się bowiem składa, że od 2007 roku monitoruję go szczególnie intensywnie. Tym nie mniej, podejrzewam, że do tej pory w rzeczywistości wątków, w których pokazuję stan tego systemu dziur jest co najwyżej 20. Teraz też trasę tak zatytułowanej wycieczki podzieliłem na dwie części a o dziurze będzie tylko w tej. Na mapie firmy Compass jest to trasa oznaczona kolorem fioletowym. Sześcioma kropkami oznaczyłem miejsca, gdzie robiłem zdjęcia.



Uwaga, nazwa Koźmin, ze względu na skalę mapy została umieszczona tam, gdzie w rzeczywistości znajduje się zabudowa Cezarówki Górnej. Zabudowa Koźmina mieści się w łuku granicy Jaworzna, tam gdzie po jej wschodniej stronie napisano Balin. Pierwsze zdjęcie z pewnej oddali przedstawia przekopaną wydmę piaskowni Jeziorki, która, jak to wyraźnie widać leży na terytorium Chrzanowa.



Tym razem nie marudziliśmy i ruszyliśmy prosto w las. To już punkt drugi.



W punkcie trzecim droga zamieniła się w trawiasty trakt. W tym miejscu zazwyczaj stagnuje woda.





W punkcie czwartym mijamy spory podmokły kompleks łąkowy. Tutaj tym razem uwieczniłem tylko starzec błotny - Senecio paludosus.



Było tam też sporo trzciny - Phragmites australis.



Tutaj na skraju lasu znaleźliśmy pierwszego tego dnia kruszczyka - Epipactis. Przynależność gatunkowa przy tak wykonanym zdjęciu jest wątpliwa, ale mieści się w kręgu kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine lub mieszańca z jego udziałem.



Po chwili przekroczyliśmy suchą w tej okolicy dolinę Łużnika i odbiliśmy w kierunku północno-wschodnim. Zaczyna się okolica punktu piątego.





Po obu stronach drogi znajduje się uprawiany las o charakterze boru mieszanego.



Koryto rzeki, biegnącej tutaj na południe od drogi to najczęściej "Dolina Suchej Wody".





A to już szeroko pojęty punkt szósty, czyli system ponorów. Miejsce to niestety maskuje bujna roślinność. Tutaj jest to sadziec konopiasty - Eupatorium cannabinum oraz niecierpek drobnokwiatowy - Impatiens parviflora.



Sporo do powiedzenia ma jeszcze pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.



Tym nie mniej, jak uważnie popatrzeć widać, że jest tutaj jakieś zagłębienie. Tak to wygląda, kiedy z rejonu pierwszej dziury spoglądamy ku drugiej.







Nie zrażając się trudnościami zbliżyliśmy się do krawędzi drugiej dziury. I ona była rzetelnie zamaskowana.





Następnie poszliśmy na całość i zeszliśmy na dno. Miejsce, gdzie woda znikała pod ziemią maskowały pokrzywy zwyczajne - Urtica dioica.







I jeszcze jedno spojrzenie na tę okolicę z góry. Cóż tak bardzo napaliliśmy się na tę wilgotną dziurkę, że nie pomyśleliśmy o tym iż w pełnia sezonu wegetacyjnego to nie najlepsza pora na jej penetrację.



A to już zamaskowane koryto rzeki pomiędzy dziurką a linią kolejową.



I to by było na tyle. Pod linią kolejową rzeka bardzo często nie mieści się w przeznaczonym dla niej korytku.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji