bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-08-11 Od Chrzanowa do Libiąża - część 1
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4770
od września 2006

2008-08-11 Od Chrzanowa do Libiąża - część 1 #1

2012.05.04 08:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tego dnia testowałam fragmenty jednej z tras do przewodnika "Więcej niż jura". Tym razem chodziło o trasę "Rejs przez cieśninę Kroczymiecha". Od razu zerkamy na mapę firmy Compass.



W tym fotoreportażu jest to trasa oznaczona kolorem jasnoniebieskim, na której ciemnymi kropkami oznaczyłem 9 miejsc w których wykonywałem zdjęcia. Startujemy na wzniesieniu zwanym Krzywda lub Winna Góra. Około 5mln lat temu, kiedy było tutaj póki co po raz ostatni morze to był ostatni suchy kawałek lądu przed Archipelagiem Libiąż. Przemieszczamy się południową krawędzią wzniesienia. Jest tutaj coś w rodzaju wału przeciwpowodziowego, ponieważ dołem biegnie nieczynna obecnie linia kolejowa. To punkt pierwszy.





Punkt drugi, zachodni skraj wzniesienia to teren intensywnie zabudowywany.



Nieco dalej w punkcie trzecim wypatrzyłem połonicznik nagi - Herniaria glabra.





Następnie udałem się ulicą Powstańców Styczniowych w kierunku linii kolejowej. Potem pokręciłem się po lesie ponieważ jego poznanie uznałem za jedną z atrakcji tej trasy. W efekcie trafiłem na wschodni skraj lasu, gdzie znalazłem po prostu śmietnik. Wówczas trwała tam budowa. Dziś stoi restauracja. To punkt czwarty.



Na skraju lasu owocowały jeżyny - Rubus sp. sp.



Następnie bardzo szybko podążyłem ulicą Oświęcimską w kierunku Kroczymiecha, gdzie sfotografowałem tę kapliczkę. Jesteśmy w punkcie piątym.



Potem bardzo szybko udałem się do lasów za leśniczówką Kroczymiech. Jesteśmy w punkcie szóstym. Las taki sobie. Teraz jesteśmy zdecydowanie na terytorium Libiąża.





Tym nie mniej warto było zbierając grzyby zwracać uwagę na pobocze. Oto prawdopodobnie pierwsze w Polsce znalezisko Erysiphe biocellata na Origanum vulgare. Dzisiaj ten mączniak to Golovinomyces.







Ten odcinek drogi biegnącej przez las jest asfaltowy, ponieważ prowadzi w rejon punktu siódmego, gdzie znajduje się pomnik miejscowych partyzantów. To punkt siódmy. Na początku sam pomnik.





Bunkier był gdzieś tutaj. Dziś znajduje się tutaj niezbyt ciekawy, ale malowniczy bór.







Na skraju lasu znalazłem jeszcze płonnika - Polytrichum.



Oto ostatnie dwa widoki z tej okolicy.





Następnie przemieściłem się w rejon punktu ósmego. Tutaj zwróciłem uwagę na ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare.



Przyciągnął on wielu owadzich gości. Na początku odorek zieleniak.



Kolejnym pluskwiakiem jest plusknia jagodziak.



Były także pszczoły miodne.





Jednakże najciekawszym jak dla mniej owadem była muchówka Volucella pellucens, czyli trzmielówka leśna, która delektowała się rosnącym opodal sadźcem konopiastym - Eupatorium cannabinum.



Punkt dziewiąty, to krawędź kamieniołomu dolomitów w Libiążu. Jeszcze w 2005 roku droga biegła daleko od kamieniołomu. Dziś pochłonął od spory płat lasu i zbliżył się do drogi, którą zatarasowano nadkładem.



Na jego piaszczystej powierzchni badający deszcz tworzy bardzo ciekawe formy krajobrazowe.



Wyrosły tutaj już pierwsze siewki sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.





A oto widok na nieckę wyrobiska kamieniołomu.



A na skraju lasu znalazłem jeszcze taki tajemniczy znak.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji