Zaczynamy powrót do przeszłości. Kilka kolejnych odcinków zastanie poświęconych odbytej tego dnia wycieczce do Mysłowic. Zaczęliśmy od rejonu hipermarketu Real, a właściwie nieużytków położonych nieco na zachód i północny-zachód od niego. Tym razem podam tylko współrzędne geograficzne - N: 50st, 14min, 53sek; E: 19st, 6min, 41sek. Na początku leżące w nawłociach -
Solidago bloki piaskowców karbońskich. Oto pierwszy z nich.
Ma on wyraźnie bardzo drobną laminowaną strukturę.
Na jego powierzchni znajdują się ślady po szczątkach roślin, niestety niemożliwych do oznaczenia.
Ze współczesnej roślinności zwróciłem w tej okolicy uwagę na wiesiołek dziwny -
Oenothera paradoxa.
A to już drugi kawałek piaskowca. Oglądamy zbliżenie jego powierzchni wraz z intruzja limonitową.
Bloków spojonych limonitem jest w tej okolicy więcej. Prawdopodobnie mamy tutaj do czynienia z tak zwana zwałką budowlaną.
A to już blok piaskowca, który powstał z wyjątkowo mocno sponiewieranego piasku.
A teraz zmiana scenerii. Stoimy nad brzegiem zatrutej Boliny, które właśnie jest zatruwana od strony Mysłowic. Cokolwiek by o tym nie sądzić wygląda to bardzo malowniczo.
Są też ładne kwiatki. Oto bniec biały -
Melandrium album z delikatną domieszką bylicy pospolitej -
Artemisia vulgaris.
A poza tym nie jest tutaj zbyt sympatycznie.
W tej okolicy znajdowała się kiedyś piaskownia, która w jakiś sposób sama się zrekultywowała.
Z traw dominuje tutaj trzęślica modra - Molinia caerulea.
Znaczy się będę teraz musiał tutaj wkrótce powrócić, skoro w pobliskiej Słupnej znalazłem w ubiegłym roku pierwsze w Polsce stanowisko głowni z gatunku Neovossia moliniae na Molinia caerulea.