Tego dnia odbyłem krótki spacer po parku otaczającym Muzeum w Chrzanowie. Wybrałem się na grzyby. Uwieczniłem również kilka jesiennych motywów z kasztanowcem w roli głównej. Na początek grab zwyczajny - Carpinus betulus. W tle budynek znajdujący się pod adresem al. Henryka 2/4
Dalej idzie kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum.
Pod murem byłej siedziby chrzanowskiej policji wciąż trwa inny kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hipocastanum. Utracił on prawie całą koronę. Wykarmił olbrzymi owocnik hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius ale wciąż żyje.
W tej części parku znajduje się spora grupa paproci, nerecznicy samczej - Dryopteris filix-mas.
W parku mamy kilka skupisk skrzydłorzecha kaukaskiego - Pterocarya fraxinifolia.
W południowej części parku, bliżej ulicy słowackiego rośnie jedyny osobnik pigwy - Cydonia oblonga. Tym razem stwierdziłem, że opanował ją jakiś mączniak. Według B. Sałaty powinna to być Podosphaera clandestina. Do 1985r sugerowano możliwość jej znalezienia na tym żywicielu w Polsce. Być może mnie udało się to po raz pierwszy. Szperałem trochę za nim w sieci i nie znalazłem zbyt wielu danych o tym gatunku na tym żywicielu. Musi jest to coś rzadkiego.
Ale nic to. Opuszczam park, udaję się w kierunku al. Henryka. Teraz oglądamy prawie zabytkowy budynek należący między innymi do żydowskiego adwokata i burmistrza Chrzanowa Cyfera. W kręgach chrzanowskiej władzy jego postać przewija się już od pierwszych lat po odzyskaniu niepodległości. Już wkrótce to będzie historia, ponieważ nowy właściciel budynku otrzymał zgodę na jego podwyższenie, pod pewnymi warunkami. W każdym bądź razie ma wygladać prawie tak samo.
Ale co mnie to obchodzi. To była tylko taka historyczna dygresja. Liczy się rosnaca pod urzędem miejskim brzoza brodawkowata - Betula pendula w odmianie zwisającej, porażona przez mączniaka - Phyllactinia guttata. Jak zaznaczyłem w wątkach mysłowickich, pomimo pospolitości żywiciela jest to gatunek rzadki, w każdym bądź razie w moim zielniku.