Po krótkim balińskim przerywniku powracamy do kompleksu leśnego Uroczysko Kolawica. Tym spacerem udało mi się z dużą dozą dokładności ustalić gdzie byłem prawie miesiąc wcześniej. Oczywiście tylko centralna część tego terenu to Czarne Bagno, ale przecież jakoś trzeba było do niego dojść na następnie opuścić. W sumie uzbierało się materiału fotograficznego na dziesięcioodcinkowy serial. Wszystko wyjaśni mapa firmy Compass.
Oto odcinek ulicy Leśna w Sierszy prowadzącej do piaskowni, obecnie pod władaniem firmy DB Schenker. Jak wiadomo firma ma apetyt na cześć lasu nad Żabnikiem i dlatego robię wszystko co możliwe, aby udokumentować liczne tutaj osobliwości, a stanowiska roślin chronionych przede wszystkim.
Aby wejść do lasu przeszedłem krótkim fragmentem Płockiej Drogi.
Na początku przechodzę przez las w którym znajduje się odcinek suchej obecnie doliny Żabnika. Wszedłem na jego obszar tuż przed barierką. Na początku znalazłem astra wierzbolistnego - Aster x salignus. Jest to gatunek inwazyjny zasługujący na zwalczanie.
Był też porażony przez mączniaka - obecnie Microsphaera trifolii, łubin trwały - Lupinus polyphyllus. Ten gatunek był celowo wysiewany.
Nieco dalej był porażony przez Erysiphe hyperici dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
Gatunkiem rzadkim na tym obszarze był jak sądzę oleśnik górski - Seseli libanotis.
Po krótkim kluczeniu trafiłem na wyraźną, bo szeroką leśną drogę przecinającą ukośnie ten drzewostan.
Na poboczu co jakiś czas trafiały się storczyki. Ten to raczej kruszczyk rdzawoczerwony - Epipactis atrorubens.
A droga po prostu sobie biegnie.
Wkrótce po przejściu całego widocznego na poprzednim zdjęciu odcinka dotarłem do suchego koryta Żabnika. Teraz ginie ono w gęstwinie krzewów.
A wokół znajduje się stosunkowo młody las sosnowy.
Dość dokładnie spenetrowałem tę okolicę ponieważ znalazłem tutaj kilka ciekawych grzybów. Na zdjęcie zasłużyła tylko Sphaerotheca fugax porażająca bodziszka błotnego - Geranium palustre.
A po wschodniej stronie drogi dolina Żabnika jest również gęsto zadrzewiona.
Idziemy dalej. Teraz mijam odroślową formę dębu czerwonego - Quercus borealis var. maxima.
Tutaj ponownie napotykamy na drzewostan w średnim wieku. Jak widać sosna zwyczajna - Pinus sylvestris rządzi.
Tym nie mniej roślin chronionych tutaj jest sporo. Oto jakieś kruszczyki - Epipactis pomiędzy częściowo chronionym mchem, rokietnikiem pospolitym - Pleurozium schreberi.
Jest i ściśle chroniony pomocnik baldaszkowy - Chimaphila umbellata. Jak widać jest ich tutaj dość dużo.
Jest i kolejny owocujący kruszczyk - Epipactis.
A droga po prostu sobie biegnie.
Być może i dzięki niej ściśle chronione rośliny, tak jak ta grupa kruszczyków - Epipactis mogą lepiej się pokazać.
A to już końcowy odcinek tej drogi. Za chwilę wejdę na kolejną powierzchnię badawczą.