W tym odcinku zajmę się niewielkim obszarem na pograniczu Mysłowic i Katowic. Centralną część tego miejsca określają następujące współrzędne geograficzne - N: 50 stopni, 15 minut; E: 19 stopni, 7 minut 3 sekundy. Nieopodal znaduje się Real oraz osiedle Bończyk. Kiedyś była to hałda kopalniana. Na interesujący nasz teren wchodzimy od strony ulicy Obrzeżna Północna. Poprzez łan nawłoci spoglądamy w kierunku Katowic Szopienic.
Na poboczu mijamy porażoną przez mączniaka koniczynę łakową -
Trifolium pratense.
Dalej idzie porażony przez mączniaka, którego ja wciąż nazywam Sphaerotheca erigerontis-canadensis mniszek -
Taraxacum. Gwoli ścisłości, ta choroba była chora. Mączniaka porażał Ampelomyces qusqualis.
Jest i bardzo zdrowy wrotycz pospolity -
Tanacetum vulgare.
Zaczął się tutaj również wielki powrót drzew, które zostały wycięte w związku z planami budowy tutaj kolejnego handlowego obiektu wielkopowierzchniowego. Inwestycja, jak widzę o kilku lat przystopowała, las zaczyna wracać. A to wszystko w myśl ukutej kiedyś przeze mnie definicji - „Lasem nazywamy obszar na który w ciągu roku na metr kwadratowy spada co najmniej 71mm deszczu, o średniej rocznej temperaturze wyższej lub równej 8 stopni C, cechujący się łagodnymi wiatrami. Obecność drzew nie jest obowiązkowa.”
Pierwszym drzewem z brzegu był jesion amerykański -
Fraxinus americana.
Dalej, za pasmem nawłoci kanadyjskiej -
Solidago canadensis, zaczyna się zwarty młodnik.
Dominuje w nim wierzba iwa - Salix caprea.
I chociaż jest to pod szczytowa partia tego wzniesienia, pojawia się tutaj trzcina - Phragmites australis.
W zaroślach pewną domieszkę stanowi również jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.
Jest też klon zwyczajny - Acer platanoides.
Spore połacie wciąż porasta trzcinnnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.
Pomiędzy nim pojawiło się już coś ciekawszego Oto klon polny - Acer campestre. Jest to forma kserofityczna, o czym świadczą korkowe narośla na gałązkach.
Większe kępy tworzy młoda olsza czarna - Alnus glutinosa.
W tej kępie dokonałem najważniejszego swojego odkrycia tego dnia. To moje piętnaste a pierwsze moje na Wyżynie Katowickiej udokumentowane notowanie szpetki Taphrina sadebecki. To te żółtawe plamy na spodniej stronie blaszki liściowej.
Idziemy dalej. Mijamy teraz obficie owocujący okaz dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.
Kolejnym gatunkiem drzewa, które póki co się przyczaiło jest dąb szypułkowy - Quercus robur. Poraża go mączniak - Microsphaera alphitoides. A tym mączniakiem pożywia się biedronka mączniakówka - Psyllobora vigintiduopunctata, syn. Thea vigintiduopunctata.
Jeśli chodzi o grzyby, to odnotowałem stąd kolejnego mączniaka, jak dla mnie to Uncinula tulasnei. Chorym drzewem jest tutaj oczywiście klon zwyczajny - Acer platanoides.
Kolejny gatunek to wiąz górski - Ulmus glabra, dawniej Ulmus scabra.
Spoglądamy ponownie w kierunku Katowic Szpopienic. W oddali widoczna jest charakterystyczna wieża ciśnień. A na pierwszym planie rządzi topola osika - Populus tremula.
W tym trywialnym zdrewniałym tłumie w końcu znalazło się coś ciekawszego. Oto częściowo chroniona kalina koralowa - Viburnum opulus.
W końcu zniżyłem się tak bardzo, jak tylko to możliwe. Oto fiołek trójbarwny - Viola tricolor. Na jednej roślinie znajdują się kwiaty niemalże żółte oraz kwiat z delikatną nutą fioletu.
Z roślinności zielnej sporo miejsca zajmują tutaj również płaty sadźca konopiastego - Eupatorium cannabinum.
Największą byliną jest rdestowiec japoński - Reynoutria japonica.
W jego cieniu przycupnęła wierzbówka kiprzyca - Chamaenerion angustifolium.
A rdestowiec zajmuje tutaj spore przestrzenie. Ostatecznie przynależność do gatunków inwazyjnych zobowiązuje.
Na zakończenie tego odcinka proponuję przyjrzeć się łanowi trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios, którego ozdabia samotny oset łopianowaty - Carduus personata.