Ostatnim punktem naszej czwartkowej wycieczki było obejrzenie źródła Buk. Na mapie firmy Compass znajduje się ono w okolicy oznaczonej czerwoną plamą.
W rzeczywistości znajduje się ono tam, gdzie płot betonowy kontaktuje się ze słupem energetycznym a drogę przecina blaszana balustrada.
Tak to wygląda z bliska. Źródło znajduje się w dole. Trzeba tam zejść po schodkach.
Pierwotnie w tej okolicy znajdowało się wywierzysko, na którym zbudowano ujęcie wody pitnej. Ma ona właściwości zbliżone do Nałęczowianki. Tutaj oglądamy obowiązkowy przepływ, dzięki któremu utrzymywane jest koryto rzeki.
Ciek to jedno z ramion rzeki, która ostatecznie kończy swój bieg w Krakowie jako dopływ Wisły. Jest to po prostu Rudawa. Teraz jej koryto skrywa się w gęstych zaroślach.
Spośród wielu gatunków roślin zwróciłem uwagę na miętę długolistną - Mentha longifolia.
Ta jarzębina - Sorbus aucuparia zdobiła coś sypkiego. Mam nadzieję, że to tylko jakiś kamień.
Okolica tylko pozornie jest nieciekawa.
Byliśmy tutaj bardzo krótko, ale jeszcze zdążyłem uwiecznić ten owocujący kozibród łąkowy - Tragopogon pratensis.