W poszukiwaniu materiałów dla jaworznickiej telewizji udaliśmy się w tę środę nad rezerwat w dolinie Żabnika. Filmy już są w sieci, pora na moje foroteportaże. Aby dotrzeć do interesującego nas obszaru należy dojechać do Jaworzna Ciężkowic. Stamtąd udajemy się na północ w stronę kościoła, po czym omijamy go od zachodu i docieramy do rejonu ulicy Zdrojowa. Tą bez problemu dotrzemy do mostu nad rzeką Kozi Bród. Tak to przedstawia się na mapie firmy Compass.
Fotoreportaż zaczynamy w rejonie niebieskiego kręgu. Oto druga mapa przedstawiająca tę okolicę i dalsze etapy naszej telewizyjnej wyprawy.
Na początek zainteresowały mnie latające nad wodą ważki. Po dokładnym obejrzeniu zdjęć okazało się że jest to świtezianka błyszcząca - Calopteryx splendens.
Bardzo dobrze wyszła również pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica. Ściągnąłem ją z mostu zoomem mojego Olympusa.
Dopiero teraz popatrzyliśmy na rzekę jak podąża na zachód.
Ciecz w nurcie jest przeźroczysta, ale zapewne bardzo bogata w substancje odżywcze. Jest tutaj przy okazji sporo różnego dobra, dlatego niektórzy twierdzą, że nie jest to Kozi Bród tylko Kozi Brud.
Spoglądając w kierunku wschodnim widać, że roslinność jest tak bujna, że rzeki prawie nie widać.
W sumie w otoczeniu mostu jest bardzo zielono.
Jednakże dno rzeki jest bardzo dobrze widoczne.
W sąsiedztwie rzeki rośnie bardzo mieszany bór.
Na jego skraju w osi szerokiej drogi spotkamy między innymi przymiotno białe - Erigeron albus.
Jest też bodziszek błotny - Geranium palustre.
Sporo tutaj pepawy dwuletniej - Crepis biennis. Spotkałem nawet okazy porażone przez Sphaerotheca erigerontis-canadensis. To bardzo ceniona w pewnych kręgach nektarodajnia i pyłkodajnia.
Na jej kwiatostanach spotkałem samca bąka bydlęcego - Tabanus bovinus
Przewinął się tutaj również bzyg prążkowany - Epistrophae balteata.
Oto jakaś błonkówka.
Jest i bielinek kapustnik - Pieris brassicae.
Na skraju drogi przycupnął tęgoskór pospolity - Scleroderma citrinum.
Część tego terenu opanowała nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Idziemy teraz zdecydowanie w kierunku rezerwatu. Mamy do niego około 500m.
Po drodze uwieczniłem kozłek lekarski - Valeriana officinalis.
Dalej był łan głowienki pospolitej - Prunella vulgaris z domieszką koniczyny białej - Trifolium repens.
Na innej pępawie przycupnął kraśnik pięcioplamek - Zygaena trifolii
Od tego momentu do rezerwatu pozostało około 200m.
Udaliśmy się tam między innymi po to aby sprawdzić stan obszaru już chronionego w związku z objęciem ochroną kolejnych, czyli spłachetków Natura 2000.