Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-04-04 Krzyżkowice na celowniku - część 4
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4036
od września 2006

2011.07.16 23:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Po opuszczeniu południowo-zachodniej odnogi Dąbrowiaka, który dla mnie wciąż pozostanie Czarnym Lasem udałem się w kierunku końca odnogi południowo-wschodniej. Tak to wyglądało z oddali.



Idąc przez pole zwróciłem uwagę na kwitnącego przetacznika perskiego - Veronica persica.





Kiedyś tę odnogę porastał gęsty las. Teraz sporo drzew znikło. Za to ujawniło się jedno oplecione bluszczem pospolitym - Hedera helix.



Bluszcz jest okazały. Wspina się na dąb szypułkowy - Quercus robur. Bluszcze z tego stanowiska publikowałem na łamach Chrońmy Przyrodę Ojczystą, na początku lat osiemdziesiątych 20.wieku.





Na wylesionych stokach rozwijają się młode buki - Fagus sylvatica.



Kolejny okazały bluszcz wspina się na dęba po drugiej stronie kotliny. Na poprzednim zdjęciu drzewo to znajduje się po lewej stronie.







Końcówka tej doliny jest wyraźnie U-kształtna. Śmieci tutaj prawie nie ma, bo cóż znaczą te trzy worki.



Pewną osobliwością tego miejsca jest kwitnący bluszcz wspinający się na niezbyt wiekowy dziki bez czarny - Sambucus nigra.





Przynależność gatunkową podpory wyraźnie widać na tym zdjęciu.



Zaczynam schodzić w dół. Na początek dziuplasty dąb szypułkowy.





A oto pełny przekrój tej U-kształtnej doliny, charakterystycznej dla krajobrazu morenowego.







Początek doliny był suchy. Wkrótce jednak z dna zaczęła się sączyć woda.



Ma to miejsce na wysokości pierwszego dębu z bluszczem.



Nieco niżej wody jest już całkiem dużo.





Idę teraz prawym brzegiem. Były tutaj również okazałe olsze czarne - Alnus glutinosa.



Po dojściu do trawersu lasu woda zapełnia całe dno doliny.







A to drzewo zostało ścięte dość dawno.



Teraz w dnie doliny woda znowu znika. Całość porasta młodnik olszy czarnej - Alnus glutinosa.



Po części miejsca podmokłe maskują jeżyny - Rubus sp.



Wkrótce woda znowu się pojawia i jest tu pod postacią rwącej rzeki.





Zasadniczo jest tutaj dość monotonnie. Pewnym urozmaiceniem jest kolejny kwitnący bluszcz pospolity - Hedera helix widoczny na prawym brzegu.



Zanim do niego podszedłem zerknąłem ostatni raz na rozlewisko.



A oto bluszcz z bliska.





Zanim dobrze przyjrzymy się jego pędowi musimy przejść obok pniaka pozostałego po ścięciu jednej z części tego drzewa.



A pęd jest w istocie bardzo gruby.





W tym odcinku wędrówkę skończyłem w okolicy o współrzędnych - N: 50 stopni, 3 minuty 48 sekund; E: 18 stopni, 23 minuty, 27 sekund.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji