Kiedy zapytano mnie o Schronisko w Pogorzycach byłem przekonany, że chodzi o miejsce które na mapach firmy Compass oznaczyłem żółtą kropką.
Aby tam dotrzeć podjechaliśmy ulicą Grodzisko w Pogorzycach tak daleko jak tylko to było możliwe. Po wschodniej stronie drogi znajdują się zarastające pola uprawne.
Po zachodniej stronie, wzdłuż krawędzi wysokiej skarpy mijamy zarośla. Teraz kwitły tam głogi - Crataegus.
Ponieważ bardzo nam się spieszyło na wysokości miejsca, gdzie znajduje się poszukiwana przez nas jaskinia wyszliśmy do lasu. Tutaj drzewostan był bardzo rzadki.
A oto interesujący nas obiekt. przybliżone współrzędne tego miejsca to N: 50 stopni, 05 minut, 22 sekundy; E: 19 stopni, 25 minut, 26 sekund.
Miejsce to, jak widać jest znane nie tylko mnie.
Trafił tutaj nawet smakosz Wojaka.
Powstanie tutaj jaskini jest wysoce prawdopodobne, gdyż mamy tutaj wyraźną formację skalną - I wapień falisty, czyli wapienie gogolińskie dolne triasu środkowego.
Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że jest to twór sztuczny, podobnie jak lochy niedaleko Płazy Wapiennika czy na Bukowicy w Zagórzu w których podziwialiśmy lodowe stalagmity. W tej okolicy znajduje się niewielki kamieniołom. Ale to nie był czas na rozstrzyganie tego dylematu. Wracamy.
Po drodze mijamy łan przytulii wonnej - Galium odoratum.
Przez ten odcinek lasu pomiędzy naszą jaskinią a główną drogą biegnie dobrze wydeptana ścieżka.
Doskonałym drogowskazem jest najstarszy w tej okolicy buk zwyczajny - Fagus sylvatica.
Znajduje się on w okolicy, gdzie z głównej drogi należy zejść na przyrodniczą ścieżkę dydaktyczną prowadzącą do Grodziska Wielkiego. formalnie rzecz biorąc jest to granica Pogorzyc i Płazy Starzyn, ale w terenie jej nie zobaczycie.