Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-04-30 Od Płok do Myślachowic - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#3843
od września 2006

2011.05.22 11:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W drugiej części naszego spaceru podążamy z dalszym biegiem naszego bezodpływowego strumyka. Na początku mapa firmy Compass, gdzie zielonym kolorem została oznaczona trasa którą przebędziemy.




























Rzeka kolejny raz zachowuje się pokrętnie.



Tutaj nad potokiem z liściem szerokim rośnie sobie kalina koralowa - Viburnum opulus.



Ciągle mamy do czynienia z dość głębokim kanionem, dlatego jeszcze jest to bieg środkowy.



Są także swoiste znaki czasu. Prawdopodobnie woda przyniosła to z góry.



I kolejny odcinek "niewielkiego kanionu".





Kiedy brzeg staje się wyraźnie niezauważalny rozpoczyna się dolny bieg rzeki.





Zaczynają się również osadzać mady oraz rozwijać kępy roślinności. Tutaj jest to mięta wodna - Mentha aquatica.



Rzeka sączy się teraz leniwie. A nad nią szumi bór, prawie świeży.



Mady osadzają się na brzegu oraz tworzą ciemne smugi w wodzie.





I znowu mamy widok ogólny rzeki.







W końcu dotarliśmy do miejsca, gdzie w ubiegłym roku była bezodpływowa delta. Świadczy o tym między innymi nagromadzenie mad.



Okazało się jednak, że rzeka popłynęła dalej wzdłuż drogi.







Co więcej prowadzi bardzo dużo wody. Widocznie wiosną tak tutaj bywa.





Ale to już prawie koniec, ponieważ napotykamy wysychające i spękane mady.



Pojawiła się tutaj również piestrzenica kasztanowa - Gyromitra esculenta.



A tropiona przez nas rzeka wpłynęła na drogę. Zielona bariera świadczy, że jesteśmy tuż przez szosą Myślachowice - Płoki.



Rzeka przelała się i popłynęła w stronę doliny Koziego Brodu.





Ale i tutaj po kilku metrach natrafiliśmy na wysychające spękane mady.



Zresztą spójrzmy za siebie.



Idziemy dalej śledząc zanikający stopniowo strumień.



Tego dnia ostateczny kres nastąpił w miejscu, które dość trudno wypatrzyć. Jest to mała szara plamka w górnej prawej ćwiartce zdjęcia.



Dalej w stronę doliny Koziego Brodu prowadzi głęboka dolina. Na jej dnie także zobaczymy mady. Oznacza to, że nasz ciek także tutaj był, być może miesiąc wcześniej.







Prawdopodobnie zdarza się, że co jakiś czas nasza rzeka staje się dopływem Koziego Brodu.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji