Witajcie,
Rozpoczynam badania takosnomiczne rodzaju Batrachium - włosienicznik, jaskier wodny. Interesują mnie lokalizacje wszystkich gatunków występujących w Polsce. W założeniu mam badania zmienności morfologicznej, rozmieszczenia, ekologii no i genetyczne (na które mocno liczę ;-)
Będę wdzięczna za wszelkie informacje o lokalizacjach włosieniczników, nawet tych pospolitych. Wystąpiłam o pozwolenia na badania na obszarze całej Polski (większość gatunków jest chroniona). Szczególnie interesują mnie taksony występujące w szybko płynących, czystych rzekach (o charakerze górskim). Mam nadzieję, że badania przyczynią się do lepszego poznania i zrozumienia tej grupy w Polsce, choć to praca trudna i zapewne na wiele lat.
Mój adres e-mail: joanna.zalewska-galosz@uj.edu.pl
Serdeczne pozdrowienia,
Joanna
(wypowiedź edytowana przez asik 25.kwietnia.2011)
W okolicy Chrzanowa posiadamy kilka stanowisk z tego rodzaju. Głównie jest to Batrachium trichophyllum, Batrachium aquatile. Mam też jedno notowanie Batriachium peltatum. Część jest udokumentowana okazami zielnikowymi, ale zbiory trzeba oglądać na miejscu - takie mamy przepisy.
Panie Piotrze,
Dziękuję za informację. Chętnie się umówię któregoś dnia na weryfikację mat. zielnikowych. Będę się odzywać, pozdrawiam serdecznie, Joanna
Na terenie Wigierskiego PN są stanowiska Batrachium trichophyllum, B. circinatum i B. aquatile. Batrachium trichophyllum widziałem też w rzeczkach na terenie Parku Krajobrazowego Puszczy Rominckiej, zapewne powinien też być na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego czy w rzeczkach północnej Suwalszczyzny, choć tam się nie rozglądałem za tymi gatunkami. Zielnika nie posiadamy, a na badania na terenie Wigierskiego PN trzeba jeszcze uzyskać zgodę dyrektora.
i nie tylko Dyrektora ;-) jak się orientowałam, z RDOŚ pozwolenie na zbiór i przechowywanie, a z Ministerstwa na badania gatunków pod ochroną ścisłą na terenie Parków Narodowych. W tym roku sił mi chyba nie starczy na Parki Narodowe ;-)
Gdyby Pan kiedyś mógł pstryknąć przy okazji B. aquatile, zwłaszcza liście pływające i miodniki byłabym wdzięczna. W Polsce południowej B. peltatum okazuje się częstszy niż B. aquatile, podobnie w Polsce Zachodniej. Ciekawe jak sytuacja wygląda w Polsce północno-wschodniej. B. trichophyllum rzeczywiście chyba u Was jest najczęstszy.
#6378
od stycznia 2007
Joanno, o ile dobrze pamiętam, to widziałam Batrachium sp. w strefie brzegowej jeziora Żerdno, jest to jezioro nad którym leży Stare Drawsko. Fotografie z wakacji zgrałam na dysk zewnętrzny, który uległ awarii i wciąż nie odzyskałam zdjęć, tak więc polegam tylko na swojej pamięci. Jeśli trafiłabym ponownie w tamte strony, podam pewną informację :-)
#238
od maja 2004
Hej,
informacje o B. penicillatum i B. fluitans mogę przekazać na priv. Poza tym przy okazji umocnienia koryta jednej z rzek pod autostradą A4 zabezpieczone mają być populacje Batrachium spp. i byłaby to świetna okazja do pobrania materiału.
Odezwij się na priv lub maila.
(wypowiedź edytowana przez Remek 28.kwietnia.2011)
> i nie tylko Dyrektora ;-) jak się orientowałam, z RDOŚ pozwolenie na zbiór i
> przechowywanie, a z Ministerstwa na badania gatunków pod ochroną ścisłą na
> terenie Parków Narodowych. W tym roku sił mi chyba nie starczy na Parki
> Narodowe ;-)
Do tej pory (jeszce w zeszłym roku) wystarczało zezwolenie z ministerstwa, ale może się coś zmieniło w przepisach, nie jestem tego pewien.
> Gdyby Pan kiedyś mógł pstryknąć przy okazji B. aquatile, zwłaszcza liście
> pływające i miodniki byłabym wdzięczna.
Z B. trichophyllum nie było by problemów - znam stanowiska. B. aquatile mamy podany w literaturze, ale na razie nie udało mi się go potwierdzić. Jeśli dam radę może uda mi się go poszukać - wtedy oczywiście postaram się zrobić mu zdjęcia.
> W Polsce południowej B. peltatum okazuje się częstszy niż B. aquatile,
> podobnie w Polsce Zachodniej. Ciekawe jak sytuacja wygląda w Polsce północno-
> wschodniej. B. trichophyllum rzeczywiście chyba u Was jest najczęstszy.
Raczej tak. Przynajmniej ten gatunek spotykam w różnych miejscach regionu - szczególnie w niedużych, kamienistych rzekach, choć nie jest to tak że rośnie w każdej i wszędzie. Są odcinki gdzie są spore populacje a kawałek dalej nie ma nic.