Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-03-26 Na wschód od Czarnuchowic - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#3717
od września 2006

2011.04.01 23:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Po powrocie do punktu wyjścia zdecydowaliśmy, że nie odpuścimy sobie zobaczenia miejsca w którym stykają się Przemsza z Wisłą. Ostatecznie byliśmy bardzo blisko. Przypomnijmy sobie mapę firmy Compass. Tym razem pójdziemy trasą oznaczoną kolorem ciemnoniebieskim. Wpierw wycelowaliśmy w Przemszę, potem powróciliśmy częściowo wzdłuż brzegu Wisły.



Oto widok z wału na drzewostan wierzbowy.



Teren ten przecina dość dobra droga gruntowa. Czarna pozioma linia na horyzoncie to spalona trawa na wale przeciwpowodziowym przy małopolskim brzegu Przemszy.



Międzyrzeczną równinę pokrywa zbutwiałe zielsko.



I wreszcie widać most kolejowy, cel naszej wyprawy.



A pod nogami mamy zbutwiałe zielsko i coś zielonkawego pomiędzy tym.



Na mój gust to roślina z rodziny różowatych. W tym stanie typuję w 80% na Potentilla recta a w 20% na Comarum palustre.



I w końcu stanęliśmy nad rzeką. Nad wodą unosiły się chmary mew śmieszek. Co ciekawe były tutaj ale zupełnie ignorowały nieodległą przecież Wisłę. Widocznie jest tutaj więcej jedzenia, być może pod postacią niesionych cieczą odpadków. Celowo unikam nazywania jej wodą.



Idziemy dalej. W nurcie rzeki widzimy zalegające pnie powalonych drzew.



Rzeka na tym odcinku jest raczej wpuszczona w kanał.





Tym nie mniej rzeka stara się być na tyle dzika, na ile to możliwe. Bardziej aktywna jest, jak widać na terenie województwa śląskiego.











Wśród suchych traw dominowała tutaj mozga trzcinowata - Phalaris arundinacea.





I wreszcie kolejne przybliżenia krańca województwa śląskiego w tej okolicy. Jest blisko, coraz bliżej. Przemsza na lewo, Wisła na prawo.





Formalnie granica znajduje się kilkanaście metrów dalej na środku rzek, gdzie wyznaczono tak zwany kilometr zerowy Wisły. Wszak wyraźnego znaku nie znalazłem. Mnie przed pójściem dalej powstrzymał ten widok.



Kiedy spojrzymy wstecz wyraźnie widać, jak cienki pas lądu dzieli obie rzeki. Tym razem Przemsza jest po prawej stronie. Warto w tym miejscu zauważyć, że wskutek przerzutu pomiędzy zlewniami w Przemszy jest sporo Wisły oraz Skawy. Ta ostatnia trafia tutaj za pośrednictwem jeziora Imielińskiego, czyli zalewu Dziećkowickiego przechodząc później przez toalety mieszkańców jej dorzecza.





I czas było wracać, ponieważ właśnie zaczął padać deszcz. Idziemy wzdłuż Wisły. Jest tutaj ciekawy owalny staw. Widać go nawet na zdjęciach satelitarnych tej okolicy.



Nieco dalej w zaroślach natrafiłem na kwitnące przebiśniegi - Galanthus nivalis.



Rosną one na niewielkim wzniesieniu i są raczej uciekinierami z ogrodu. Poza tym znajdują się tutaj dość gęste skupiska tarniny - Prunus spinosa, na których niczym na gęstej szczotce zaczepiło się sporo dobra wyznaczając poziom ostatniej podwójnej kumulacji. Woda u podnóża tego wzniesienia to fragment starorzecza.



Kiedy kończyliśmy zaczęło mocniej padać. Ostatnie dwa zdjęcia to kwitnąca złoć żółta - Gagea lutea.





Oczywiście, ja tu jeszcze wrócę, chociażby po to aby oznaczyć tajemniczego przedstawiciela rodziny różowatych oglądanego na początku.

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 01.kwietnia.2011)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji