Około stutysięczne Jaworzno posiada charakterystyczny satelitarny układ osiedleńczy. Znaczy się pomiędzy większymi skupiskami ludności znajdują się lasy lub duże otwarte przestrzenie. Jednym z takich miejsc jest obszar położony na wschód od Byczyny, na północ od drogi krajowej 79. Oto mapa firmy Compass z dokładną lokalizacją i trasą tego spaceru.
Zaraz na północ od drogi znajduje się podmokła niecka. Częściowo urozmaicają się skupiska wierzb i innych drzew.
Jest to obszar źródłowy rzeki Kępnicy. Teraz świadkiem podwyższonej wilgotności w tej okolicy są kepy trzęślicy modrej - Molinia coerulea.
Źródło Kępnicy biło w obniżeniu zarysowującym się na tle krzewów.
Oczywiście mam pewne wątpliwości co do naturalnego charakteru tego tworu, ponieważ suche koryto rzeki wyraźnie przypomina przekop. Możliwe, że była to po prostu regulacja już od źródła. Teren ten tego dnia był bardzo suchy.
Powyżej niecki rozpoczyna się wyraźne wzniesienie. Idąc tędy dalej przeszedłem poprzez łany suchej orlicy - Pteridium aquilinum.
Następnych suchych badyli nie umiałem oznaczyć.
W pobliżu biegnie droga, którą poprowadzono szlak rowerowy nr 481.
Przy jej południowej krawędzi znajdują się warpie, czyli pozostalość po górnictwie kruszcowym. Część tych szybików pełni rolę koszy na śmieci.
Na pólnoc od drogi znajduje się więcej skupisk krzewów, nierzadko ciernistych. Tym nie mniej czasami można dać się zaskoczyć. Oto piramidka z derenia świdwy - Cornus sanguinea.
Pomiędzy tarninami leżał jeszcze śnieg.
Spoglądając na zachód wzdłuż kolejnej drogi zauważyłem kupę śmieci.
Okazało się, że to tylko gruz i dolomit komórkowy.
Prawdę powiedziawszy sprawia wrażenie dolomitu diploporowego.
Do niedawna ta okolica była bardzo zaśmiecona. Teraz wiele wskazuje na to, że wzięto się za porządki.
Ta tablica znajduje się w miejscu, gdzie po krótkim kluczeniu zdecydowanie skręciłem na zachód.
Tym nie mniej po północnej stronie dróżki jeszcze można coś ciekawego znaleźć.
Są też opony.
Ale w porównaniu z poprzednimi latami było tutaj bardzo czysto.
Jedyną większą instalacją był ten przypadek seletywnej zbiórki odpadów.
Bo te kilka kawałków styropianu się nie liczy.
W drzewostanie sporą domieszkę stanowi olsza szara - Alnus incana.
A oto już widok tych prawie dzikich pól tuż przed zabudową Byczyny.
Przed powrotem do Chrzanowa zajrzałem jeszcze do niewielkiego odsłonięcia wapieni falistych.
Cała ta okolica, jak zaznaczyłem w tytule wątku to prawie dzikie pola. Wkrótce mają ruszyć tutaj wielkie inwestycje, jako to modernizacja drogi 79, budowa ronda na bagnie, z którego wystartowałem, uruchomienie kamieniołomu na Załupiu i budowa drogi dojazdowej do niego. Ponadto pomiędzy lasem a ulicą Kaczeńców ma powstać osiedle domków. Na dobitke Południowy Koncern Węglowy ma tutaj głębić szyb wydobywczy. Zapowiada się nieźle.