W kolejnym wątku opartym o archiwalny fotoreportaż odwiedzimy Jaworzno. Tym razem odbędziemy spacer od wzgórza Chrząstówka w kierunku kompleksu leśnego Dobra - Wilkoszyn poruszając się wzdłuż szlaku oznaczonego kolorem żółtym. Na początek mapa firmy Compass oczywiście.
Ponieważ tego dnia również pyliła leszczyna, mam nadzieję, że trochę rozgrzeję oglądających ten wątek po tym gwałtownym i zaskakującym nastaniu znakomitych warunków narciarskich w całym kraju.
Także krety się uaktywniły.
Wędrujemy po drzewostanie, który formalnie jest parkiem leszczyn -
Corylus avellana. Jest ich tutaj sporo.
Tego dnia śniegu tutaj prawie nie było.
Na jednej z obumarłych leszczyn znalazł się pewien skórkowaniec. Tak pejoratywnie wyrażam się o gatunkach z rodzaju
Stereum. Tutaj jak sądzę wystąpił
Stereum rugosum.
Idziemy dalej. Teraz mamy piękne mrowisko przerośnięte przez trawę.
A te kopce to elementy toru do ekstremalnej jazdy rowerem.
Pokręcimy się dalej po lesie. Teraz mamy płat z brzozą brodawkowatą -
Betula pendula.
Na wzgórzu znajduje się sporo odłamków dolomitów kruszconośnych.
Jest też ślad po zrekultywowanym szybie kopalnianym.
W centrum jednego z takich wyrobisk wyrósł ten malowniczy krzew.
Ale najwyższy czas było ruszyć dalej. Na początek przypadek selektywnej wywózki odpadów.
Ciekawe, co powie ta firma na taką reklamę.
A wszystko to znajduje się pod takim dzikim bzem czarnym - Sambucus nigra rosnącym pośród omszałych kamyków.
A oto kolejne butelki w cieniu rozłożystej zdziczałej śliwy domowej - Prunus domestica.
W dalszej wędrówce napotykałem na ślady aktywności dzików.
Miejscami wydobyły sporo ciekawych okazów geologicznych.
Taka działalność przynajmniej na jakiś czas powinna ograniczyć rozwój nawłoci.
Z drugiej strony na ten teren powoli wkracza las.
Zajrzymy tam w drugiej części tego spaceru, a wątek będzie się nazywał "Polowanie na różowy wawrzynek".