Kontynuujemy naszą ubiegłoroczną wiosenną wyprawę. W tym odcinku zobaczymy, jak wówczas wyglądała dolina rzeki Stara Woda. To powinno dać sporo do myślenia wszystkim, którzy mieszkają w sąsiedztwie niewielkich rzek płynących na ograniczonym obszarze. Na początek mapa firmy Compass.
Na tym odcinku rzeka płynie w bardzo głębokim kanionie. Tym nie mniej na jego dnie znajduje się szerokie na kilka metrów namulisko.
W tym miejscu rzeka ma kilka koryt. Znaczy się staje się ciekiem roztokowym.
I pomyśleć sobie, że podobne równiny w naszym kraju, przy większych rzekach cieszą się sporym zainteresowaniem różnych inwestorów.
Teraz oglądamy model powodzi w takiej dolinie, sprowokowany przez niewielką zaporę, którą były powalone drzewa.
Jest naprawdę przerażająco.
Ale kilkanaście metrów dalej wszystko tak jakby powraca do normy.
W tym miejscu, na 100m przed przecięciem z drogą dwa roztoki łączą się w jedno koryto.
Teraz mamy już jedno koryto w wąskim kanionie.
Bezpośrednio przy skrzyżowaniu doliny z drogą rzeka została nieco ucywilizowana.
Do tej pory rzekę mieliśmy po lewej stronie drogi, teraz znajduje się po jej prawej i tutaj także jest uregulowana.
A nad doliną góruje hałda Zakładu wapienniczego w Płazie.
Teraz minęliśmy ostatnie zabudowania Źrebc znajdujące się po prawej stronie drogi. Spoglądamy pod prąd a następnie z biegiem rzeki. W korycie wciąż znajduje się dużo wody.
A leszczyny pyliły i tutaj.
Zaś rzeka wciąż płynie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że kiedy liczy tylko na siebie zazwyczaj tutaj już jej nie ma.
I wreszcie mijamy zabudowania Zakładu Wapienniczego w Płazie.
Rzeka w tej okolicy wyraźnie zaczyna tracić wodę.
Do linii kolejowej zostało nam około 50m. Rzeka definitywnie straciła wodę.
Ciąg dalszy nastąpi. Będą między innymi betonowe budki dla ptaków.