W tym odcinku opowiem nieco więcej o miejscu pokazywanym w pierwszej części serii o sobotniej wędrówce od Byczyny do Jelenia. Po prostu następnego dnia udałem się w te same miejsca z jaworznicką telewizją. Ponieważ nie spieszyło mi się, mogłem zobaczyć w więcej. Oto mapa firmy Compass.
Na początek widok ogólny. Suche trawy i las, za którym trwa budowa drogi współpracy regionalnej.
Ciekawostką był łan szparagów - Asparagus officinalis.
Wśród nich znajdowały się mocno zejściowe trzcinniki.
Na skraju lasu występuje brzoza brodawkowata - Betula pendula oraz olsza czarna - Alnus glutinosa.
Z traw można tutaj spotkać trzęślicę modrą - Molinia coerulea.
Brzoza także już zrzucała pożółkłe liście.
Wśród traw na podłożu piaszczystym wystapił porost. Oznaczyłem go jako Cladonia macilenata.
Wchodzimy teraz do lasu. Sosny są dość leciwe i dlatego dziwię się, że tego lasu nie ma na mapie.
Słońce powodowało ciekawą, impresjonistyczna grę świateł.
A stałem tylko za kapliczką.
Tutaj też znalazłem wysypisko z kategorii budują, remontują urządzają.
Są też osobliwości przyrodnicze, takie jak ta pokręcona sosna. W związku z badaniem skamieniałego drewna poszukuję okazów współczesnych silnie pokręconych wskutek różnych przyczyn drzew. Tutaj jest to prawdopodobnie blizna po zwójce. To się nazywa aktualizm geologiczny.
Z większych grzybów wystapił tutaj krowiak podwinięty - Paxillus involutus.
Z ładnych kwiatków była tutaj świerzbnica polna - Knautia arvensis.
Jest i powiewnik miękkowłosy - Galeopsis pubescens.
No i jak prawie wszędzie na naszym terenie nie mogło zabraknąć kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.