bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Moja wyprawa do rosiczek
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2004-2010 (tematyczne) « torfowiska «

#448
od listopada 2005

2006.06.02 15:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Wczoraj zdecydowałem się wreszcie na wyprawę do miejsca, gdzie rosiczka żyje w naturalnum środowisku - około 20 km od mojego miejsca zamieszkania. Rezerwat przyrody, gdzie ingerencja człowieka ograniczona jest do niezbędnego minimum. Dojście do rosiczek wcale nie jest łatwe, bo nie prowadzi do nich żadna droga. Trzeba iść na przełaj przez stare bory sosnowe, lasy mieszane by w końcu dojść do przepięknego lasu ze starymi dębami, mającymi 150, 200 lat i starszych - przepiękna dąbrowa świetlista. Po drodze mija się kilka leśnych stawów połączonych ze sobą wąską nitką strumienia. Aby oddać klimat tych okolic pokaże kilka zdjęć:

trasa wyprawy\
trasa wyprawy\
trasa wyprawy\
trasa wyprawy\

W miarę zbliżania się do celu coraz częściej spotykało się dywany mchów bajecznie kolorowych i bardzo dorodnych - znak, że teren jest coraz bardziej podmokły.
mchy\
mchy\
mchy\
mchy\
mchy\

Dojście do rosiczek poprzedza łąka na której rośnie bagno zwyczajne, roślina wydzielajaca niezwykle silny, odurzajacy zapach podobny do kamfory. Oznacza to że rosiczki już są blisko.
bagno zwyczajne\
bagno zwyczajne\
bagno zwyczajne\

Nareszcie jestem u rosiczek... Tak wygląda niewielki skrawek około 25m kwadratowych powierzchni, które rosiczka wybrała sobie na mieszkanie. Teren osłonięty lasem, dobrze nasłoneczniony, a bagnista topiel i atol z trzcin skutecznie chroni od dzików i innej zwierzyny, która lubi się wylegiwać w leśnych bajorach.
siedlisko rosiczki\
siedlisko rosiczki\

No i wreszcie ją widzę...jest!!!... szczęśliwie przetrwała zimę i widać, że w porównaniu z poprzednimi latami pomału jej przybywa.
rosiczka\
rosiczka\
rosiczka\
rosiczka\
rosiczka\
rosiczka\
rosiczka\

Miejsce to zna bardzo niewiele osób...i dobrze... Rosiczka podlega bowiem ochronie prawnej i jest ujęta w czerwonej liście gatunków ginących.
i

#1570
od grudnia 2003

No ładnie!!!Tak po REZERWACIE poza wytyczonym szlakiem?!?To Ty jesteś przyrodnik-szkodnik ;-/
i tak oficjalnie...
https://www.bio-forum.pl/messages/2/33379.html

#451
od listopada 2005

2006.06.02 19:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
mirki2 ... z tym "ładnie" to się zgodzę, ale nie na miano "przyrodnika szkodnika". Żeby cię choć trochę uspokoić, to wyprawa moja była nie PO ROSICZKĘ, ale DO ROSICZKI. W tytule dokładnie to ująłem. Terenu tego nie odkryłem sam, ale zostałem wtajemniczony przez osoby sprawujące nadzór nad rezerwatem. Zresztą ten rezerwat jest również dostępny poza szlakami, bo szlaki na tym terenie nie istnieją. Więcej szkód robi samo nadleśnictwo, które np. bez uzgodnień z dyrekcją Parków Nadpilicznych dokonało wyrębu lasu w pobliżu właśnie stanowiska rosiczek zapewne nie zdając sobie sprawy z ich istnienia. Sam fakt, że ja znam to miejsce, jest oznaką zaufania wobec mnie, co sobie wysoko cenię. Zresztą nie byłem sam, o czym nie musiałem wspominać, ale z osobą należącą do kierownictwa z nadzoru na tym terenie.
Mirki2... moja wyprawa do rosiczek naprawdę ma się nijak do smardzy gdzie mnie przekierowałeś...
Rozumiejąc jednak twoją troskę o dary przyrody myślę że choć w częći uspokoiłem twoje niepokoje... Pozdrawiam

A dla dobra rosiczek, to nawet gdybyś chciał wiedzieć dokładnie gdzie są, to i tak ci nie powiem, ani nigdzie nie opublikuję. To co przedstawiłem na zdjęciach traktuj jako udokumentowanie, że takie cuda przyrody w Polsce istnieją...

#155
od listopada 2004

2006.06.02 21:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ewa Kowalewska (kayenn)
Piekne te Twoje fotki Marku.... :))))

#455
od listopada 2005

2006.06.02 22:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Pamiętam twoją zachętę i Jolki, abym się zarejestrował na forum, bo warto...Dziś wiem że warto, bo chociaż jest się z kim podzielić tym, co się widzi. Okolice, w których mieszkam są pełne rezerwatów i puszcz. W najbliższych dniach wybieram sie do Rezerwatu Spała. Oczywiście pochwalę się nowymi zdjęciami.
i

#1571
od grudnia 2003

BUUUhaaa,uśmiałem się Grant.Na mój post powinieneś spojrzeć z przymrużeniem oka...Ze mnie taki sam przyrodnik-szkodnik jak z Ciebie i wielu innych "kochających grzyby inaczej"Przeczytaj ten wątek,do którego dałem link i znajdziesz w nim wypowiedż Adrianny,iż nie ma większego szkodnika nad przyrodnika.Kłusownik chociaż się maskuje,a my oficjalnie łazimy w rezerwatach i fotografujemy podziwiając piękno Natury.Także nie martw się o moje niepokoje...Łaziłem,łażę i będę łazić w Parkach i Rezerwatach bynajmniej nie po to by zakopać padnięte ptactwo domowe,wywieżć przeleżałe ziemniaki z kopca,zanieść telewizor "do naprawy",narąbać drzewa na opał,uskuteczniać slalom jeepem między drzewami czy wypróbować na ptakach czy zwierzętach nową wiatrówkę kupioną bez zezwoleń...itd.
Więc wrzuć na luz i zobacz http.www.bio-forum.pl/messages/33/16898.html

#456
od listopada 2005

2006.06.02 23:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Przynajmniej wiem, że jesteśmy siebie warci. Może ci jednak pokażę rosiczki w naturze jak odwiedzisz Tomaszów Maz...
Jak się chyba doczytałeś, wyprawa w pojedynkę w teren wybitnie bagienny, gdzie głębokość topieli w niektórych miejscach dochodzi do 3m była by czystym szaleństwem. W takie miejsca nie chodzi się bez asekuracji. Wyobraź teraz sobie mnie, który tam wchodzi i w głęboko pochylonej sylwetce robi te zdjęcia, gdzie rosiczka jest 1cm od obiektywu. Najmniejsza nieroztropność i brak znajomości terenu uniemożliwiłaby powrót do domu.

A ja, chyba tak jak ty lubię rozsądne ryzyko...także w rezerwatach.Pozdrawiam...

#0

2006.06.03 00:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał
Zapraszamy na Kaszuby. Tu bez większego szukania, na torfowiskach można spotkać rosiczki. Pospolita jest rosiczka okrągłolistna Drosera rotundifolia L., dużo rzadziej można spotkać długolistną D. anglica Huds., a jeszcze trudniej pośrednią D. intermedia Hayne i owalną D. xobovata Merk. & W.D.J. Koch. Nawet na dość silnie zdegradowanych torfowiskach, po dawnej intensywnej eksploatacji i osuszaniu, rosiczka okrągłolistna trwa. A żeby było ciekawiej, można ja też spotkać na piasku - w Słowińskim Parku Narodowym (nawet przy szlaku, gdy schodzi się z Łąckiej Wydmy w stronę morza). Tu rośnie w zagłębieniu międzywydmowym - oryginalnie wygląda. M.

#0

2006.06.09 17:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Snakers1
świetne fotki. Masz jeszcze coś??

#524
od listopada 2005

2006.06.11 22:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Na specjalne życzenie Snakersa kilka portretów:

1.W oczekiwaniu na posiłek:
rosiczka\

2.Drobna przekąska:
rosiczka\

3.Coś pożywniejszego...lepiej przytrzymać, żeby nie uciekło...
rosiczka\

4.Po posiłku...ufff...
rosiczka\.

#0

2006.07.06 13:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Hotek
Słuchajcie ja znalazłem takie coś na bagnie u mojego kolegi na bagnie w centrum Polski (radom). A z tego co ja tu czytam to rosiczki rosną tylko w górach... ;pp

#643
od listopada 2005

2006.07.06 13:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Hotek... gdzieś ty to wyczytał, że tylko w górach.
Puszcza Spalska, skąd pochodzą te zdjęcia, to centrum Polski, Michał zaprasza na Kaszuby - to Polska północna.
Hotek ja niedługo będę w Radomiu...Jeśli możesz, daj swój namiar na prywa. Kliknij na moje nazwisko przy linku, będziesz miał moje dosie. Chciałbym je zobaczyć na żywo.

Jeśli masz aparat, to daj trochę fotek na forum...
Dzieki za wiadomość i pozdrawiam...

#17
od marca 2007

2007.03.30 21:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał (rovin)
Marek naprawdę masz szczęście ża znasz takie ładne miejsce.Chciałbym zobaczyć kiedyś rosiczki w naturalnym środowisku,bo tak jak ty kocham przyrodę.

#1833
od listopada 2005

2007.03.30 21:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Hej! Michał...nie sądziłem, że tu jeszcze ktoś zajrzy. Masz rację, że mieszkam w przepięknej okolicy, gdzie wokoło jest wiele puszcz i rezerwatów, a w nich masę cudowności, których piękna żadna fotografia nie jest w stanie pokazać tak, jak oczy widzą na żywo. W tym roku też wybieram się do tych rosiczek. W planie mam przedstawienie tego środowiska trochę z innej strony. Czy mi się uda, będę wiedział dopiero jak będę na miejscu. Pozdrawiam...

#2660
od listopada 2005

2007.08.30 14:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Nareszcie się doczekałem… 28.08.2007r kolejna moja wyprawa do rosiczek. Określenie „Wyprawa” w moim przypadku nie jest przesadzone – ilekroć tam się wybieram, podchodzę do tego bardzo emocjonalnie, jako zamiłowany hodowca roślin owadożernych. Zobaczyć rosiczki w ich naturalnym środowisku, to nie to samo co obserwowanie ich na co dzień w doniczkach. Wyprawa ta miała się odbyć 2 miesiące temu w okresie ich największej aktywności. Niestety, nieprzewidziane okoliczności zdrowotne przesunęły w czasie moje plany.
Ale i tak nie narzekam, mimo, że mój przewodnik, serdeczny przyjaciel znający perfekcyjnie tajniki Puszczy Spalskiej i Rezerwatu wyznaczył tylko 2 godziny na tą wyprawę – ale i tak byliśmy dłużej.
Po drodze dowiaduję się, że będziemy przejeżdżać przez rejon, gdzie dzieją (drążą w drzewie) barcie, w których hodowane będą dzikie pszczoły. Pierwszą taką barć wydrążyli w ponad 100-letniej sośnie Baszkirscy mistrzowie tej sztuki Rais Galin i Anthyan Isanamanow pod koniec marca 2007r w Puszczy Spalskiej. (przyp.Baszkiria – południowy Ural). Ta barć jako pierwsza jest już zamieszkała przez pszczoły.
Tak więc Polska będzie obecnie jedynym miejscem w Unii, gdzie hodowane będą dzikie pszczoły produkujące bartny miód, nieznany w Polsce od dziesięcioleci.
Pisano o tym w różnych czasopismach pod głośnymi tytułami: „W Spale dzieją barcie”, „Dzikie bzykanie pod Spałą”, „Miód prosto z drzewa”,” Miód, jakiego w Unii jeszcze nie mają” i inne...
Trudno było się oprzeć pokusie, by na żywo zobaczyć, jak to się dzieje…

Do barci przechodzimy przez stary las, który od zakońszenia II wojny światowej żyje własnym życiem

1
2

i oto budowa nowej barci

3
4

Ta barć będzie już niedługo skończona – już teraz na zachętę pod drzewem położono świeży plaster z wosku.

5

Jedziemy dalej przez Puszczę Spalską, w końcu docieramy do Rezerwatu – dalej już tylko piechotką przez las, polany i zręby

6
7
8


Jesteśmy wreszcie na miejscu. Okrążamy to królestwo rosiczki szukając miejsca, gdzie można wejść bezpiecznie w to grzęzawisko. Ze zdziwieniem spostrzegam, że poziom grzęzawiska znacznie się obniżył od czasu, gdy byłem tu poprzednim razem, i powierzchniowo bardzo się skurczył. Mój przewodnik wyjaśnił mi, że powodem tego jest wycięcie kilku hektarów starego lasu sosnowego (przechodziliśmy przez ten zrąb), co spowodowało systematyczne odwadnianie gruntu. Mimo wszystko to grzęzawisko jest bardzo zdradliwe, wiec szukam sposobu, jak dostać się na jego środek, by pstryknąć choć kilka zdjęć.

9
10
11

W końcu decyduję się przeczołgać po powalonej sośnie, która ostanio była ledwo widoczna, bo poziom bagna był tak wysoki.

12

No i są moje rosiczki:

13
14
15
16

Rezerwat rezerwatem, ale dziki tego nie rozumieją - tarzają się w tej błtnej mazi niszcząc środowisko. No i nie wlepia się im mandatów:

17
18
19

A tu na pewno sami rozpoznacie co jeszcze na bagnach rośnie

20
21

Rosiczki zostały odkryte przez mojego przewodnika w 1995r, a ich miejsce pilnie strzeżone. Jak na razie jest to jedyne znane miejsce ich występowania w całej okolicy.
Wyrąb tego lasu wywołał niezamierzone skutki. Na szczęście rejon rosiczek włączony jest już do Rezerwatu. Trudno to jednak wytłumaczyć dzikom,które tu przychodzą, by wylegiwać się w błocie, gdzie ryją i gniotą rosiczki. Groźniejsze dla rosiczek jest wysychanie gruntu, bo jeśli będzie postępować tak, jak do tej pory, rosiczki zginą w tym miejscu za 2 – 3 lata.
Stąd też moja troska, by na zdjęciach utrwalić ich obecność tutaj…

Wracamy inna drogą mijając piękne stawy leśne licznie występujące w Puszczy Spalskiej.

22
23
24

Myślę, że gdy następnym razem wyruszę w tę trasę, rosiczki będą na mnie czekały...

#78
od czerwca 2007

2007.08.30 15:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzesiek Ciombor (mimi)
Ten na zdjeciu to ty.
Bardzo ładne zdjęcia.
Widze że bawiłeś sie w Nieustraszonych.

#2661
od listopada 2005

2007.08.30 15:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Grzesiek...to właśnie jestem ja we własnej osobie, autor zdjęć i tego krótkiego reportarzu...
No, i muszę sprostować: ja nie bawiłem sie w "nieustraszonych", ale jestem, jak się przekonałeś nieustraszony...Nawet bagna mi nie przeszkodziły by dotrzeć do rosiczek...stąd też zdjęcia, które oceniłeś jako "bardzo ładne" - dziekuję za ocenę...

#157
od maja 2007

2007.08.30 15:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Piękna relacja z wypadu do rezerwatu do rosiczek okrągłolistnych. Widzę też, że rosiczkom dobrze tam do twarzy z żurawiną błotną. Co do dzików, to raczej należy im się nagroda (nie mandat), bowiem nowe stanowiska rosiczek pojawiają się najczęściej w miejscach właśnie rozrytych przez dziki, które urządzają sobie przy okazji kąpiele błotne. Pozdrawiam
i

#370
od grudnia 2006

Od dziś nie jest mi obce słowo 'zazdrość'. Marek dla takiej wyprawy wiele bym oddał... Wspaniałe miejsce i wspaniałe foty. Też jestem człowiekiem buszu wychowanym w leśniczówce, ale niestety nie było mi dane mieszkać w takiej okolicy, ojciec był leśniczym w rejonie Bydgoszczy i Inowrocławia. Co trzeba zrobić, aby za rok do Was dołączyć ?

#2664
od listopada 2005

2007.08.30 18:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Grzegorz...ty jesteś z Łodzi, a ja z Tomaszowa Maz. To tylko niecałe 60 km. To na zachętę. Nie musisz czekać, co za rok będzie. Jeśli się zdecydujesz, resztę na priva, a ja coś wymyślę.

#461
od stycznia 2007

A na Podlasiu, w stolicy "Zielonych Płuc Polski" - wydaje mi się - nie ma botaników amatorów ( oczywiście poza mną) czyli o takich zainteresowaniach, jak moje. Zastanawiam się dlaczego, kiedy na Podlasiu mamy najwięcej parków narodowych i krajobrazowych? No i na spotkania z przyrodą chodzę - niestety - przeważnie sam.

(wypowiedź edytowana przez Zwieros 30.sierpnia.2007)

#10
od sierpnia 2007

2007.08.31 15:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz W (grzesiek_w)
W moich okolicach w lesie między Woźnikami a Tarnowskimi Górami można doliczyć się kilku torfowisk, na których rosną rosiczki okrągłolistne. Jest ich tak wiele, że zmieniają barwę połaci na rdzawo - czerwony. Doglądane przeze mnie torfowiska nie są położone w parku, czy rezerwacie. Mimo to dobrze radzą sobie na tych "trudnych" terenach, których ludzie unikają.

#2666
od listopada 2005

2007.08.31 16:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Znam również torfowiska w Puszczy Szczanieckiej k/Miedzyrzecza, gdzie występuje kilka odmian rosiczek, ale trochę to za daleko by je odwiedzać.
Grzegorz...jeśli możesz, zrób przy okazji kilka fotek z terenu, gdzie je widywałeś...
i

#1593
od stycznia 2007

2007.09.01 15:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Marku, Twoje rosiczki są rewelacyjne, a możliwość oglądania ich w naturze to coś wspaniałego! A czy miałeś przyjemność trafić do rosiczek w okresie ich kwitnienia? Grzegorzu, może Ty widziałeś kwitnące rosiczki?

A bartny miód to kolejna rewelacja - ciekawe, kiedy nastąpi ta chwila, że będzie można go skosztować!

To smutne, że gospodarka leśna może mieć tak negatywny wpływ na istnienie stanowisk tych bądź, co bądź rzadkich, objętych ścisłą ochroną roślin.

Krzysztofie, my botanicy amatorzy jesteśmy być może takim raczej rzadkim gatunkiem pośród reszty obywateli, ale za to występującym w pewnym rozproszeniu na obszarze całego naszego kraju, i nie tylko. Dzięki bio-forum możemy się jednoczyć i wymieniać znaleziskami i wiedzą. Czyż to nie jest wspaniałe???

(wypowiedź edytowana przez topazzz 01.września.2007)

#470
od stycznia 2007

Basiu, zgadzam się z Tobą w 100%. To jest właśnie to na co czekałem. Internet spełnił moje marzenia.
i

#93
od lipca 2007

Przez wiele lat jeździłam na wakacje do małej wsi Wiartel pod Piszem na Mazurach. Tam w lasach były obszary torfowisk (przeważnie niewielkie), gdzie zbierałam żurawinę i rosiczka okrągłolistna zawsze rosła. Latem nawet kwiatki na niej były. Dla mnie zawsze torfowisko z żurawiną, to i rosiczka musi być. Natomiast nigdy nie widziałam pozostałych krajowych gatunków.
Grino1 tuż pod Łodzią w Rąbieniu (to w stronę Aleksandrowa) jest rezerwat torfowiska (kiedyś użytkowane, stąd są tam doły wykopane). Rośnie tam na pewno żurawina. Tam można by rosiczki poszukać. Raz w życiu tam byłam sporo lat temu.

W czasach studenckich spędziłam kiedyś całe wakacje w lasach spalskich, konkretnie w leśniczówce w Konewce. Badaliśmy wtedy na zlecenie nadleśnictwa Spała skażenie powietrza siarkowodorem i dwutlenkiem siarki produkowanymi przez nieistniejące chyba już zakłady Wistom w Tomaszowie. Pamiętam jak koszmarnie zdegradowane były lasy tuż pod Tomaszowem. Nadleśniczy nam wtedy zrobił piękną dydaktyczną wycieczkę po lasach spalskich. Pamiętam, że dość niedaleko Konewki było torfowisko, gdzie rosła łochynia, żurawina. A jakie grzyby można było znaleźć.

(wypowiedź edytowana przez margo 01.września.2007)

#2671
od listopada 2005

2007.09.01 21:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Basiu, Drosera rotundifolia właśnie teraz kwitnie. Kwiatki ma bardzo niepozorne i zlewające się z tłem na stosunkowo długich, cienkich jak nitka dość twardych, ciemnobrązowych łodyżkach. Jeśli dobrze się przyjrzysz, to powinnaś je dostrzec na drugim zdjęciu, gdzie są pokazane.

Barcie nad Pilicą nie powstałyby, gdyby nie Przemysław Nawrocki. Organizacja ekologiczna WWF, której jest członkiem zaprosiła do Polski nie tak dawno Baszkirów, pokazujac im Biebrzański Park Narodowy ucząc ich i zaznamiajając, jak rozwijać agroturystykę. Potem kontynuował wykłady w Baszkirii, gdzie natknął się na bartników. Wtedy z pomocą WWF Baszkirzy, zostali zaproszeni do Polski. Kolejny przypadek zrządził, że trafili do Spały. Tutaj bowiem Baszkirzy realizowali ciekawy projekt ochrony trzmieli. Nawrocki zadał sobie pytanie: dlaczego by nie mogli zająć się też pszczołami. I tak się to zaczęło.

W okolicy, gdzie mieszkam, jest sporo bagien np.rejon Sługocic, Bratkowa, a także rozległe rozlewiska Pilicy, ale tam nigdy nie spotkałem rosiczek - ale żurawinę tak, jak również duże skupiska bagna zwyczajnego i mchu torfowego...ale szukać nigdy nie zaszkodzi...przecież wszyscy to lubimy i zawsze coś ciekawego znajdujemy...

#165
od maja 2007

2007.09.01 21:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Rzeczywiście, Drosera rotundifolia to najczęstsza z występujących w naszym kraju rosiczek. Zdecydowanie rzadsze są pozostałe rosiczki: D. intermedia, D. anglica i mieszaniec rosiczek długolistnej i okrągłolistnej: Drosera × obovata. U mnie, w okolicy Żar na niewielkim użytku ekologicznym, torfowisku "Wełnianka" rośnie rosiczka pośrednia, Spotkać ją można częściej na rozproszonych stanowiskach na zachodzie i północy kraju. Wg "atlasu roślin naczyniowych" jest to gatunek szczególnie zagrożonym wymarciem. Jest gatunkiem subatlantyckim, obejmującym zachodnią i środkową część Europy. Torfowisko o charakterze przejściowym, na którym rośnie rosiczka pośrednia, niestety zarasta systematycznie sosną, trzciną i trawami darniowymi. Susze ostatnich kilku lat negatywnie wpłynęły na stan uwodnienia tego torfowiska. Uzależnione jest ono od ilości opadów atmosferycznych. Nie gniazduje już tu para żurawi. Zmniejsza się w zastraszającym tempie areał wlenianki wąskolistnej. W tym roku nie mogę odnaleźć przygiełki brunatnej, którą zdaje się wypiera sit drobny (wprawdzie to też rzadka roślina, ale nie tak cenna jak Rhynchospora fusca, wpisana do PCKR). Znalazłem zaledwie niewielki płat przygiełki białej. Cieszy to, że pojawił się wrzosiec bagienny. Całe szczęście, że ten rok jest mokry, więc istnieje szansa, że torfowisko będzie jeszcze żyło. Można to stwierdzić po licznych dziczych brodzikach. Spróbuję jutro zamieścić kilka zdjęć z tego obszaru.

#12
od sierpnia 2007

2007.09.01 22:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz W (grzesiek_w)
Zainteresowanych przyrodą torfowisk zapraszam do komentowania wątku pod linkiem:
https://www.bio-forum.pl/messages/7/117137.html


(wypowiedź edytowana przez grzesiek_w 01.września.2007)

#13
od sierpnia 2007

2007.09.01 22:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz W (grzesiek_w)
Na życzenie Marka :). Poniższe zdjęcie przedstawia jedne z większych torfowisk (około 8 hektarów) w lesie Tarnogórsko - Lublinieckim. Ma nawet nazwę: Bruch. Miejscami widać czerwone połacie - to są właśnie rosiczki. Tam też, gdzie nie ma drzew kożuch torfu jest tak cienki, że przechadzając się po nim odczuwa się jego "falowanie" (pod warstwą torfu jest woda o niewiadomej mi głębokości). Postaram się o więcej fotek.
Bruch

#2673
od listopada 2005

2007.09.02 01:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Grzegorz, serdeczne dzięki za fotkę i dokładny jej opis. Piękne miejsce.
Wspomniałeś o "falowaniu powierzchni" gdy się po tym torfie chodzi. Tam, gdzie były "moje" rosiczki, taki spacer byłby niemożliwy. Pływajaca warstwa jest bardzo cienka, a topiel około 2 metry.

#182
od maja 2007

2007.09.05 13:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
U mnie, na płd. - zach. Polski również efektownie wyglądają rosiczki D. rotundifolia rosnące na piachu, a właściwie na piaszczysto - gliniastym podłożu dawnej kopalni iłów ceramicznych. Co ciekawe, dwa lata temu rosiczki rosły tam na stromej skarpie, po której spływała woda z opadów atmosferycznych. Niestety, zeszłoroczna susza spowodowała zanik tego oryginalnego stanowiska, ale i tak rosiczki dość często można spotkać na torfowcach porastających brzegi glinianek i zalanych wodą zbiorników po eksploatacji węgla brunatnego i pisaków szklarskich. To dziwne, ale na tym utworzonym przez człowieka tzw. pojezierzu antropogenicznym można spotkać sporo chronionych roślin. Wspólnie z przyjacielem naliczyliśmy tu 42 gatunki chronionych (ściśle i częściowo) roślin naczyniowych ... i na tym pewnie się nie skończy. Na marginesie, florystycznym ewenementem w skali kraju jest występowanie na tym obszarze (pow. żarski) czterech gatunków atlantyckich, związanych z torfowiskami – przygiełki brunatnej, wrzośca bagiennego, ponikła wielołodygowego i rosiczki pośredniej. Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych wypraw na torfowiska.

#36
od marca 2008

2008.06.15 18:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
Marku musze ci powiedziec ze mieszkam w gminie w której znajduje się ów rezerwat. Okolica piekna lecz rosiczek nie widac sam ostatnio byłem w tym miejsu o którym piszesz alby zobaczyc rosiczki w ich natualnym środowisku lecz zadnej nie znalazłem :( Chodz myśle ze dobrze ze ich tam nie ma poniewaz miejsce jest dośc czesto odwiedzane i rosiczki nie zagościły by tam długo.

#3500
od listopada 2005

2008.06.15 18:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Przykro mi o tym słyszeć...w tym roku wybieram się do nich po raz trzeci w nadziei, że opisujesz inne miejsce...szkoda by było...
Zajrzyj do wątku: Kolejna wyprawa do rosiczek. Opisywałem tam, jak wielkie szkody dla rosiczek wywołało wycięcie dużego lasu sosnowego przyległego do siedliska "moich rosiczek"...
Może by nam się udało kiedyś razem tam wybrać???...ale to już do omówienia na priva...

#37
od marca 2008

2008.06.15 19:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
Jestem pewnien w 99% ze mowimy o jednym miejscu poniewaz nie ma za duzo takich miejsc w tym lesie, ale jestem troche zdziwony ze rosiczki juz tam nie rosną co prawda nie mam pojęcia co miało by wpływ na nie. Mam nadzije ze poprostu ich nie zauwazyłem i rosną sobie tam dalej :D

#3502
od listopada 2005

2008.06.15 19:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Siedlisko rosiczek które ja opisuję ma powierzchnię nie większą (obecnie) niż 25m kw. dokoła obrośnięte trzcinami i bagnem zwyczajnym i jest łatwe do przeoczenia...

#38
od marca 2008

2008.06.15 19:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
do miejsca o którym ja mowie prowadzi wąska scieżka i nie jest ono tak bardzo zasłoniete ale rowniez z jednej strony (od strony zbiornika wodnego) porasta je trzcina i i jest ono złudząco podobne to tego z twojego zdjęcia ale mam nadzije ze jest to inne miejsca a to o ktorym ty mowisz cały czas porasta w rosiczkach ktore mają sie swietnie.

#471
od maja 2007

2008.06.16 08:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
W takim razie zapraszam do mnie, do Borów Dolnośląskich, do rezerwatu „Żurawie Bagno” (42 ha) i użytku ekologicznego „Torfowisko Bucze” (23 ha). To królestwo Drosera intermedia, gatunku pochodzenia atlantyckiego (jest jej niekiedy więcej niż Drosera rotundifolia). Przy dużej dozie szczęścia można natknąć się na Drosera anglica . Z innych roślin atlantyckich spotkacie tu duże połacie zakwitającego właśnie Erica tetralix i coraz częstszą, ale w rzeczywistości rzadką w Polsce Rhynchospora fusca. Dodatkowo torfowiska będą chronione jako obszary NATURA 2000 (SOOS Uroczyska Borów Dolnośląskich PLH 080027). Myślę, że nasz moderator Barbara, niedługo pokaże trochę fotek z tych odwiedzanych w miniony weekend miejsc.
------------------------------------------------------------------------------
Aby dowiedzieć się trochę innych szczegółów z tych obszarów, podaje link:

http://www.old.lkp.org.pl/wstega_html/g_przewoz.htm

#3503
od listopada 2005

2008.06.16 12:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Oj, chętnie bym odwiedził te strony, bo znam je jeszcze z lat młodzieńczych. Rejon Okunia pod Barlinkiem, gdzie rezydował mój wuj - leśniczy, wielkie lasy rejonu Dobrosułowia, bagna, o których wspominasz, aż po Puszczę Szczaniecką. Odległy to czas i na pewno wiele się tam zmieniło...Nie ukrywam, że wspomnienia tamtych lat gwałtownie odżyły, kiedy z kolegami wędrowaliśmy po tych terenach z niewielkim plecakiem i pałatką...
i

#3159
od stycznia 2007

2008.06.16 19:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Romanie, myślę, że nie potrafiłabym lepiej od Ciebie zaprezentować tych pięknych okolic, które dzięki Tobie mogłam poznać! Bardzo Ci dziękujemy! :-)))
Materiał do ubarwienia Twojej przyrodniczej opowieści dotrze do Ciebie już wkrótce... :-)

#3564
od listopada 2005

2008.07.05 10:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kaczka - muszę Cię uspokoić!!!...
"Moje rosiczki" mają się dobrze, ale tym razem reportarzu nie będzie z przyczyn, o których publikować mi nie wolno... To bardzo zawiła sprawa.
Myślę, że tym razem musi tyle wystarczyć...
Kaczka - coś mi się wydaje, że opisywałeś inne miejsce. Dobrze by było dla samych rosiczek, abyś mi na priva dokładnie opisał dojście do nich...
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2004-2010 (tematyczne) « torfowiska «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji