Od czasu do czasu wyskakuję z gmachu w którym pracuję, aby udokumentować to co dzieje się w pobliskim parku. Na początek proponuję na chwilę zatrzymać się w ogrodzie przy Domu Urbańczyka. Tutaj jedną z florystycznych atrakcji jest parocja perska, którą także jako niewielką sadzonkę otrzymałem z poznańskiego ogrodu botanicznego. Od kilku lat kwitnie, chociaż kwiaty nie są jej główną ozdobą.
Tego dnia w parku wciąż główny ton nadawały kwitnące ziarnopłony wiosenne. W kilku miejscach próby wprowadzenia trawników skończyły się niepowodzeniem.
Właśnie w pełnię kwitnienia wchodził klon zwyczajny. Tutaj pokazuję koronę drzewa, które poważnie choruje.
W parku posadzono kiedyś kokorycz pustą. Trochę jej okazów przetrwało działania kolejnych firm zajmujących się pielęgnacją parku. Teraz jestem pewny oznaczenia, ponieważ w tym wątku - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/327175.html - pokazując kokorycz pełną twierdziłem, że jest ona pusta. Wyraźnie są widoczne całobrzegie przysadki kwiatowe.
Rozpoczęło się również kwitnienie magnolii japońskiej.
Pewną niespodzianką było dla mnie to, że florę parku wzbogacono o zawilec żółty - Anemone ranunculoides.