Albo Pulsatilla Patens L. albo Pulsatilla slavica. Raczej byłabym za tym drugim.
(wypowiedź edytowana przez luna 16.marca.2010)
Dziekuję za odpowiedzi. Jak znalazlam Pulsatilla slavica występuje tylko w Tatrach Zachodnich w Polsce. Jest możliwe, że występuje też na tym stanowisku w Pieninach?
Sasanka słowacka występuje w Pieninach i Dolinie Chochołowskiej.
Sylwio, byłbym wdzięczny za podanie źródła o występowaniu Pulsatilla slavica w Pieninach.
Przykro mi, ale to nie jest poważne źródło wiedzy, gdyż nie podaje skąd czerpie informacje. Wg mojej wiedzy sasanka słowacka nie występuje w Pieninach, a jedynie sasanka otwarta Pulsatilla patens.
Załamujesz mnie... onet to moje ulubione strony internetowe. Postaram się poszukać dalej...
Ja czerpie informacje z atlasu rozmieszczenia roślin naczyniowych w Polsce (Zając A., Zając M. (Eds.). 2001. Atlas rozmieszczenia roślin naczyniowych w Polsce. - Distribution Atlas of Vascular Plants in Poland. Nakładem Pracowni Chorologii Komputerowej Instytutu Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kraków - Edited by Laboratory of Computer Chorology, Institute of Botany, Jagiellonian University, Kraków). Wg tego źródła Pulsatilla slavica występuje w Polsce tylko w Tatrach Zachodnich.
#553
od lipca 2009
Z tego, co tu widać na zdjęciach, nie ma tu Pulsatilla patens (L.) Mill., ta roślina nawet nie jest do niej podobna. Liście natomiast bardzo przypominają P. slavica Reuss - proszę zwrócić uwagę na charakterystyczną cechę tego gatunku, jaką są środkowe listki 1-rzędu dłuższe wyraźnie od pozostałych, jest to widoczne zwłaszcza w dolnej połowie ostatniego zdjęcia. Zgadza się również wygląd kielicha.
Sasanka słowacka występuje na wapiennych zboczach i musiała być stwierdzona w Polsce również w Pieninach, skoro w kluczu "Rośliny polskie" Szafera, Kulczyńskiego i Pawłowskiego wyraźnie jest to napisane.
Pulsatilla patens (L.) Mill. subsp. patens cechuje duża zmienność pod względem wielkości i barwy kwiatów oraz co do wielkości liści i szerokości łatek. Na zdjęciu liście nie są całkowicie rozwinięte i wyraźnie wyodrębnione, co stwarza podłoże do błędnej diagnozy.
Umieszczenie stanowiska sasanki słowackiej w Pieninach przez wspomnianych wyżej autorów mogło być pomyłką, podobną do tej z nerecznicą (nazwanej narecznicą), skoro nawet w "Czerwonej Księdze Karpat Polskich" 2008 autorzy nie ustosunkowują się do tego faktu.
Co do obu sasanek są wątpliwości, które należało by rozwiać.
Sasanka otwarta nie była notowana w Pieninach co najmniej od 1981r. (Zarzycki K. - Rośliny naczyniowe Pienin.Rozmieszczenie i warunki występowania. 1981).
Występowania sasanki słowackiej w Pieninach nie potwierdził żaden z badaczy.
Jednak Kaja znalazła ją w Pieninach. Może warto zainteresować tym faktem profesora Zbigniewa Mirka?
Kaju wszystko w Twoich rękach!
Dziękuje bardzo za liczne komentarze. Szkoda, że nie zebrałam wtedy okazu zielnikowego. Ale wiedząc, że w Polsce wszystkie gatunki z rodzaju Pulsatilla są chronione, nie chciałam zniszczyć tego stanowiska. Gdy wybiorę się w kwietniu w Pieniny odszukam to stanowisko i mam nadzieje wątpliwości zostaną rozwiane.
A jak już będę wiedzieć to skonsultuję poprawność oznaczenia ze specjalistami i dam znać na forum. pozdrawiam
(wypowiedź edytowana przez kajazx 20.marca.2010)