Jakiś na pewno :-)
Tak to pierwiosnka (tudzież pierwiosnek, ale mi bardziej do gustu przypada forma żeńska, choć obie sa prawidłowe). Zdjęcie jak widac z ogródka, więc może to być jakaś odmiana uprawiana, jednak kształt i zabarwienie działek powodują, iż osobiście celowałbym w okolice pirwiosnki wyniosłej.

Myślę,że to jest pierwiosnek ząbkowany-primula denticulata.

A propos nazwy - pierwiosnek. Tak było kiedyś (wiedziała to jeszcze Konopnicka, pisząc piękny wierszyk o wiośnie i pierwiosnku). Wprowadzona do kluczy żeńska forma zaczęła wypierać tę prawidłową i teraz podawane w słownikach są obie. Niektórzy zawile tłumaczą, że to ma ułatwiać odróżnienie od ptaka - pierwiosnka. Nie wiem, czy to problem odróżnić ptaka i roślinę? Niestety, ostatnio z wielką łatwością publikuje się teksty z nazwami m.in. roślin przektręcając nazwy. Stąd np. spotyka się grzybień zamiast (tych) grzybieni, kocankę zamiast kocanek (niestety np. na planszach z roślinami chronionymi, jakie wiszą w wielu szkołach). Zachęcam do szacunku dla starych, pięknych polskich nazw roślin. Warto sprawdzać w starych, dobrych słownikach. Z pozdrowieniami. M.