A ja to bym miała takie głupie pytanie, ale dla mnie ono naprawdę jest ważne - ile właściwie jest roślin selerowatych rosnących tylko i wyłącznie w Polsce ? Chodzi mi o ich dokładną liczbę. Mam różne książki z ich ilustracjami, ale wydaje mi się, że nie opisują one wszystkich.
Praktycznie nie ma takich spośród występujących w Polsce. Wszystkie one są przynajmniej mieszkańcami Europy Środkowej.
#527
od lipca 2009
Odpowiedź na pytanie Sylvii została wprawdzie już udzielona, niemniej dobrze byłoby ją jeszcze nieco rozszerzyć. W literaturze i w internecie pokutuje czasem stwierdzenie, że na terenie Polski mamy 1 gatunek endemita z rodziny Apiaceae - miałby to być okrzyn jeleni (Laserpitium archangelica), uważany błędnie za endemit Babiej Góry. Nie jest to jednak prawdą - gatunek ten ma jeszcze jedno, znane od niedawna, stanowisko w Polsce i całkiem pokaźną liczbę stanowisk na Słowacji, a więc nie spełnia on kryteriów definicji endemita.
Sylvio, jeżeli masz wątpliwości, co do ścisłości informacji zawartych w dostępnej Ci literaturze, to podaję, że w Polsce można spotkać jako rośliny dziko rosnące lub efemerofity łącznie 88 gatunków z rodziny Apiaceae, należących do 48 rodzajów, a dodatkowo jeszcze co najmniej 6 gatunków spotykamy tylko w uprawie. Są to w kolejności od nazw łacińskich (po myślniku - liczba gatunków w rodzaju, w nawiasie liczba gatunków w uprawie):
podagrycznik (Aegopodium) - 1
blekot (Aethusa) - 2
aminek (Ammi) – (1)
koper (Anethum) - 1
dzięgiel (Angelica) - 2
trybula (Anthriscus) - 4
seler (Apium) – 3 (1)
potocznik (Berula) - 1
szparzyca ( Bifora) - 2
Bunium - 1
przewiercień (Bupleurum) - 7
kminek (Carum) - 1
włóczydło (Caucalis) -1
świerząbek (Chaerophyllum) - 4
szalej (Cicuta) - 1
selernica (Cnidium) - 1
szczwół (Conium) - 1
szczwoligorz (Conioselinum) - 1
Conopodium - 1
kolendra (Coriandrum) - 1
marchew (Daucus) - 1
Echinophora – 1
mikołajek (Eryngium) – 3 (1)
sierpnica (Falcaria) - 1
fenkuł (Foeniculum) – (1)
cieszynianka (Hacquetia) - 1
barszcz (Heracleum) - 5
okrzyn (Laserpitium) – 4
lubczyk (Levisticum) - 1
oleśnik (Libanotis) – 2
wszewłoga (Meum) - 1
marchwica (Mutellina) - 1
marchewnik (Myrrhis) - 1
kropidło (Oenanthe) - 3
Orlaya – 1
starodub (Ostericum) - 1
nibymarchwica (Pachypleurum) - 1
pasternak (Pastinaca) - 2
pietruszka (Petroselinum) – (1)
gorysz (Peucedanum) - 5
biedrzeniec (Pimpinella) – 3 (1)
żebrowiec (Pleurospermum) - 1
Pseudorlaya - 1
żankiel (Sanicula) - 1
czechrzyca (Scandix) - 1
olszewnik (Selinum) - 1
żebrzyca (Seseli) - 2
koniopłoch (Silaum) – 1
marek (Sium) - 2
kłobuczka (Torillis) – 3
turgenia (Turgenia) - 1
Ale chyba mozna go nazwać (Okrzyn jeleni) endemitem karpackim?
Przeglądając w/w listę selerowatych, zauważyłem, że nie ma na niej jarzmianki większej Astrantia major L. Z drugiej jednak strony, raz gatunek ten przypisany jest do familii Apiaceae (np. w Atlasie), a drugi raz do Hydrocotylaceae
(w Wikipedii). W końcu, jakich prawdziwych "rodziców" ma owa "wielka gwiazdeczka" ?
Nawet nie wiecie, jak bardzo wam dziękuję! Pospisywałam sobie wszystkie nazwy i teraz będę przeszukiwać w internecie ilustracje roślin żeby zobaczyć jak wyglądają.
Romanie: rodzina Hydrocotylaceae to po prostu drobny dość takson, wydzielany z szeroko ujętej rodziny Apiaceae.
Tak też myślałem, ale w Wikipedii (w systemie Reveala) Astrantia major przynależy
do:
Klasa różowe
Rząd araliowce
Rodzina wąkrotowate,
proszę więc o wyjaśnienie :)
no toż właśnie wyjaśniłem wyżej, widocznie Astrantia jest zaliczana do Hydrocotylaceae.
Zgoda.
Atlas posługuje się starszą nazwą rzędu: selerowce (Apiales), a Wikipedia nazwą araliowce (Araliales), stąd ta moja wątpliwość, a raczej nieuwaga :(
(wypowiedź edytowana przez Borealis 21.stycznia.2010)
(wypowiedź edytowana przez Borealis 21.stycznia.2010)
#534
od stycznia 2008
wracając do głównego tematu. Czy nie jest Libanotis pyrenaica? Jak na Peucedanum cervaria chyba za bardzo "posiekane" te liście.
W istocie taki trochę bardzo podobny do Libanotis pyrenaica, primo voto Libanotis montana w między czasie zaliczony nawet do rodzaju Seseli. Co więcej ten z ilustracji w naszym atlasie wygląda dokładnie tak, jak bohater tego wątku. Cóż już Seneka Starszy powiadał iż błądzić jest rzeczą ludzką.