bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2009.11.21 Balin - spacerkiem przez Pańską Górę
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «

#2753
od września 2006

2009.11.21 Balin - spacerkiem przez Pańską Górę #1

2009.12.06 21:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W trzecią sobotę listopada odbyła się kolejna z cyklu wycieczek proponowanych przez Muzeum w Chrzanowie. Tym razem przeszliśmy z Balina do Balina zahaczając przy okazji o opłotki Jaworzna Ciężkowic. Oto mapa firmy Compass. W każdym odcinku, a będzie ich siedem trasa objęta fotoreportażem jest zdublowana.



Po przejściu zabudować Balina Dużego wyszliśmy idąc drogą do Okradziejówki na pola Pańskiej Góry. Po lewej stronie drogi zobaczyliśmy świeżo palone trawy.



Na szczycie wznosi się wieża jednego z operatorów telefonii komórkowej.



Nieopodal niej po zachodniej stronie wzgórza staje nowy dom. To dziwne w sytuacji, gdy wielu protestuje przeciwko stawianiu im takich konstrukcji blisko zabudowań.



Przy bardzo dobrej pogodzie rozciąga się stąd widok na pełen okrąg. W sprzyjających warunkach można dostrzec nawet Tatry, ale zazwyczaj widać tylko Kraków. Oto widok na południe w dniu naszej wycieczki. Nawet Chrzanów z ledwością było widać.



O to dwa widoki w kierunku północnym.





Wzgórza na północ i południe od Pańskiej Góry są częścią formacji triasowej zaś ona sama reprezentuje jurę. Znaczy się odporna była i nie dała się. Spacerując uważnie po tutejszych polach można często trafić gąbkę, czasem amonita a bardzo rzadko jeżowca. Dobrą okazją do tego są świeże wykopy podczas budowy domów.
Z północnych stoków wzgórza sączy się woda. Świadczy o tym łan trzciny - Phragmites australis. Oczywiście to żaden problem dla ambitnych inwestorów.



Blisko linii kolejowej Katowice - Kraków teren jest równinny i jeszcze bardziej podmokły.





Podwyższoną wilgotność tej okolicy podkreśla obecność olszy czarnej - Alnus glutinosa.



Widoczna na zdjęciu skarpa przy linii kolejowej skrywa największą osobliwość geologiczną tego terenu - oolit baliński. W pewnym sensie jest to skamieniały ogród zoologiczny dla fachowców. Stąd pochodzi między innymi sławny zbiór mszywiołów.



Tutaj pozwolę sobie na pewną dygresję. Otóż dawno temu na stacji w Balinie wysiadło dwu uczonych - Polak i Niemiec. Obu panom dróżnik przedstawił propozycję. Polak powiedział, że musi się skonsultować ze swoimi przełożonymi bo nie ma pewności czy wolno mu to nabyć. Niemiec spytał ile i wyciągnął portfel. Tym sposobem kolekcja trafiła w końcu do Wiednia i Monachium.
Wracajmy jednak na opowieść na naszej wycieczce. Po lewej stronie drogi do Okradziejówki znajdują się mokradła. Tutaj pod cienką powierzchnią czwartorzędu skrywa się kopalny staro-trzeciorzędowy kras. W tym miejscu możemy podziwiać działanie bardzo małego ponoru.





Nadmiar wody z tego miejsca odprowadzano kanałem.



Wszelako sam ponor nie sprawia wrażenia atrakcji. To wiedza tylko dla wtajemniczonych. Mam nadzieję, że czytelnicy tego forum też zasilą to grono. Większy system ponorów z tej okolicy pokażę w trzeciej części tego sprawozdania.











A wysoki nasyp linii kolejowej porastała skłębiona jeżyna popielica - Ribus caesius.





Pod linią kolejową znajduje się przepust, którym biegnie jedna z dróg dojazdowych do tego sołectwa. Obudowano go dolomitem wydobytym z kamieniołomu położonego na zachód od Okradziejówki.



Zainteresował nas pewien niedobór budulca. Ciekawe czy kolej o tym wie.



Sam dolomit ma budowę komórkową.







Część bloków od strony północnej porastał charakterystyczny pomarańczowy glon. Według mnie to ruda zielenica - Trentepohlia piceana. No chyba, że ktoś ma w tej materii odmienne zdanie.





« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji