Witam serdecznie -
mam wstępne i nie zobowiązujące zapytanie do osób łączących aktywne spędzanie czasu w terenie z pasją botaniczną, amatorską lub profesjonalną, czy nie są zainteresowane poszukiwaniami wymienionego gatunku w sezonie 2010. Od razu zaznaczam, że nie ma mowy o jakimkolwiek miłym spacerowaniu po łąkach, w grę wchodzą zarośnięte skarpy, niekiedy mokrawe doliny potoków w lasach a na dodatek brak gwarancji odnalezienia chociaż jednego storczyka. Można zrobić kupę dobrego - bo ktoś to w końcu w naszym kraju musi zacząć robić, jednak trzeba sobie w pełni uświadomić, że poszukiwania 'zapomnianych przez wszystkich' stanowisk wymienionego gatunku na Pomorzu to szukanie igły w stogu siana. I mówię to bez cienia przesady, ponieważ w minionym sezonie już to przerabiałem na Pomorzu Gdańskim i w okolicy Pasłęka. Zainteresowanych proszę o kontakt prywatny - pozdrawiam
Krzysiek
Krzysztofie życzę Ci powodzenia w poszukiwaniach storczyka męskiego na Pomorzu.Sam od dwóch lat przemierzam Beskid Makowski w poszukiwaniu storczyków.Na terenie Beskidu Makowskiego znam kilka stanowisk tego storczyka .Zdecydowana większość stanowisk znajduje się na lekko wilgotnych łąkach o wystawie południowej.W przyszłym roku chciałbym poszukać Orchis morio.Bardzo bym się ucieszył gdyby ktoś zechciał pomóc mi w poszukiwaniach.Jestem otwarty na propozycje poszukiwania storczyków w innych częściach Małopolski.Zainteresowanych proszę o kontakt.
Witam - dziękuję za życzenia, będę także trzymał kciuki za Ciebie :) Marek, mam ogromną prośbę o wszelkie dokładne informacje na temat "storczyka męskiego" (cokolwiek ten termin oznacza) - a przede wszystkim uczulam na obserwacje zmienności cech warżki i innych elementów okwiatu. W Europie istnieją od dawna diametralnie różne poglądy co do ogólnie ujętej grupy storczyków pod wspólnym szyldem Orchis mascula. W naszym kraju przyjęto pogląd niemiecki, mówiący o tym, że wszystkie storczyki wchodzące w jej skład - traktuje się jako podgatunki. Natomiast pozostałe kraje, w tym przede wszystkim Francja w osobie P. Delforge odrzucają takie podejście, traktując np. to co u nas rośnie w Karpatach za całkowicie odmienny gatunek Orchis ovalis. Ponieważ coraz więcej faktów wskazuje, że Delforge może mieć rację, podstawową kwestią jest zrozumienie nie tylko "czystych" cech roślin określanych u nas mianem Orchis mascula subsp. signifera ale także wychwycenie wszelkich objawów zmienności w obrębie tej "grupy" roślin. Sedno takich dociekań tkwi w kompletnie pomijanej u nas problematyce ścierania się stref występowania Orchis mascula, czyli w/g polskiej nomenklatury Orchis mascula subsp. mascula - z Orchis ovalis = Orchis mascula subsp. speciosa (Niemcy, Austria, Szwajcaria)= Orchis mascula subsp.signifera (wszystkie państwa dawnego bloku wschodniego). Na chwilę obecną rośliny typu przejściowego udało się odnaleźć w zachodniej części Dolnego Sląska oraz być może na Pogórzu Cieszyńskim. Obszar kolejny starcia mascula/ovalis to najprawdopodobniej od rejonu Gołdapu po Puszczę Knyszyńską w Polsce NE. Ponieważ nic nie słychać o jakichkolwiek badaniach zmienności "storczyka męskiego" w naszym kraju, wszelkie informacje na wagę złota. Oczywiście proszę o kontakt prywatny - pozdrawiam
Krzysiek
"Trójka" faktycznie ma 'masculową' warżkę, niemniej żadna inna cecha nie zbliża tego okazu choćby minimalnie do podgatunku typowego. Niezbyt dobrze widzę okaz pierwszy, z tego ujęcia wygląda również na brak wyraźnego wyciągnięcia łatki środkowej do przodu. Swoją drogą to mam pytanie odnośnie fot.2 i 4 - to podniesienie płatków zewnętrznych bocznych zmienia się wraz z rozwojem kwiatostanu? Pozdrawiam i dzięki za zdjęcia -
krzysiek
Myślę że tak, obejrzałem kilka innych zdjęć z młodszym kwiatostanem i płatki zewnętrzne boczne są niemal poziome.A wszystkie storczyki są bardzo gęsto i bujnie ukwiecone.
Witam ponownie - bardzo dobra uwaga odnośnie gęstego upakowania kwiatostanu, podejrzewam że tu jest klucz do zrozumienia niektórych wykształceń pojedynczych kwiatów. Generalnie rośliny ze stanowisk mocno nasłonecznionych wykazują takie zagęszczenie, natomiast z cienia i półcienia posiadają kwiatostany bardziej luźne. Do tej pory udało się zauważyć pewną rzecz - mianowicie wskazane jest obserwowanie tego samego osobnika na różnych etapach otwierania kwiatostanu, tak aby zaobserwować przede wszystkim 'ruch' płatków okwiatu. Patrząc tylko na zdjęcie, które jest "uchwyceniem chwili" - można wysnuć niezbyt obiektywne wnioski. Na fot.2 i 4 zewnętrzne boczne płatki okwiatu są zdecydowanie podniesione w górę oraz wybitnie wydłużone i szpiczasto zaostrzone, taki obraz storczyka idealnie wręcz odpowiada XIXw. wydzieleniu Orchis speciosa (Host), zmienionego z czasem na Orchis mascula subsp. speciosa (Mutel) Hegi. Rodzi się jednak pytanie, czy po upływie kilku dni, płatki okazów przedstawionych na tych zdjęciach nie osiągnęły pozycji horyzontalnej???. Natomiast co do kształtu ich "nasadowej" części, to wyraźnie widać ich silną asymetryczność - brakuje jednak dokładnie opisanego "wzorca" aby móc pokusić się o jakąkolwiek interpretację stąd jedyne co można zrobić - obserwować i dokładnie fotografować rośliny. W każdym razie ogromnie się cieszę, że ostro działasz w Beskidach. Co do skype, to najwyraźniej nie mam do Ciebie farta :) Pozdrawiam - Krzysiek
P.S.Co do 'masculowej' fot.3 to zapomniałem we wcześniejszym poście napisać, że w tym ujęciu nie widzę ostrogi stąd kto wie, może jest jeszcze coś co zbliża ten okaz do "storczyka męskiego prawdziwego".
(wypowiedź edytowana przez krzynianek 03.grudnia.2009)
Jak już wcześniej pisałem stanowiska w Beskidzie Makowskim mają wystawę południową co wiąże się z mocnym nasłonecznieniem .Do tej pory nie znalazłem stanowiska na stokach północnych ,lub w terenie zalesionym .Widocznie słoneczne i cieplejsze stoki południowe są bardziej odpowiednie dla tego gatunku. Z uwagi na silniejsze parowanie wody na stokach południowych , storczyki rosną przeważnie na lekko mokrych łąkach .Łąki te są nieużytkami od ponad 10ciu lat .Postaram się w przyszłym sezonie zrobić tak jak radziłeś i będę robił zdjęcia jednej rośliny przez dłuższy czas. W dniu dzisiejszym będę na skype .Pozdrawiam Marek.