Kiedy opuściliśmy Libiąż postanowiliśmy pójść jeszcze do Chełmka, a ściślej rzecz biorąc przez Kurdziel do Nowopola, które w pewnych kręgach jest znane z występującego tamże gipsu. Nie jest to ładny gips, nie nadaje się do budownictwa, ale wydobywano go, mielono i nie wiadomo w jakim celu używano. Być może stosowano go jako naturalny, mineralny nawóz. Trasa tego etapu tej wycieczki na mapie firmy Compass została oznaczona kolorem żółtym.
Las zasadniczo jest podmokły, mieszany z dużym udziałem gatunków liściastych. Tu i ówdzie trafiają się pomniki przyrody, głównie okazałe dęby szypułkowe -
Quercus robur. Na początek w barwach jesieni trasa przemarszu wyglądała tak.
Mrówki wciąż były aktywne. Jak widać po opadłych liściach nie brak tutaj dębu czerwonego -
Quercus rubra.
Jest również sporo czeremchy amerykańskiej -
Padus serotina.
W pewnym fragmencie w podszycie pojawił się buk zwyczajny -
Fagus sylvatica.
Tym nie mniej w bliskości drogi las ma charakter zbliżony do niezbyt dokładnie pielęgnowanego parku.
A tutaj mamy dwa nieco starsze dęby. W tym momencie jesteśmy już prawie w rejonie leśniczówki Nowopole.
A oto jeden z ukrywających się w zaroślach pomnikowych dębów szypułkowych -
Quercus robur.
Ta część lasu jest zryta różnej głębokości wykopami. To pozostałość po wspomnianej na wstępie jednej z części kopalni gipsu. Została ona tak udatnie zrekultywowana przez przyrodę, że nawet ludność miejscowa pomimo odkrycia sporych kół młyńskich nie miała świadomości istnienia kopalni.
W tym momencie największą osobliwością tego miejsca było omszenie drzew. Mech porastał wyłącznie południową stronę pni.
A oto ostatni rzut oka na las oraz największe w wyrobisk kopalni.
Na terenie kopalni próżno teraz poszukiwać gipsu. Tutaj pokazuję okazy ze zbiorów Muzeum w Chrzanowie, pozyskane z wykopów na poboczu drogi biegnącej wzdłuż zachodniej krawędzi lasu. Oto skała gipsowa z dużym udziałem substancji ilastej.
Czysty gips występuje pod postacią tafli różnej grubości.
Oto zbliżenie przekroju jednej z płytek.
A tak wygląda na przekroju grubsza płytka.
Gwoli ścisłości. Gips na terenie Nowopola osadził się w miocenie a wiedzę o jego złożu posiadał nawet Stanisław Staszic.