bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2009.09.05 Skrajem puszczy Dulowskiej
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «

#2412
od września 2006

2009.09.05 Skrajem puszczy Dulowskiej #1

2009.09.29 18:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Puszcza Dulowska, chociaż to brzmi dumnie jest średniej wielkości kompleksem leśnym porastającym zachodnią część Rowu Krzeszowickiego zwanego w tym miejscu Niecką Dulowską. W każdym bądź razie mamy na terenie ziemi chrzanowskiej znacznie większe lasy. To typowy las gospodarczy, ale wciąż znajdują się w jego obrębie miejsca bardzo dzikie, znaczy się takie, które trudno podporządkować regułom gospodarki leśnej. W pierwszą sobotę września przemierzyliśmy fragment oznaczony na mapie firmy Compass.



Do lasu wchodzimy przedłużeniem ulicy Szembeka. Tu zaczyna się przyrodnicza ścieżka dydaktyczna.





Po drodze na drzewach podziwiamy większe skupiska porostów. Wówczas wydawało mi się, że to pospolita Hypogymnia physodes. Teraz widać, że to Parmelia sulcata.



Spacer odbyliśmy, jak widać z mapy w kierunku wręcz przeciwnym do ścieżki. Nad traktem pochylały się bardzo młode drzewa.





Na poboczu kwitł wrzos - Calluna vulgaris.



W mieszanym nieco starszym drzewostanie dominują brzozy - Betula pendula i sosny - Pinus sylvestris z domieszką słabych świerków - Picea abies.



Leśna droga stopniowa staje się bagnistym traktem.





Las na poboczu także jest podtopiony





W ramach przebudowy drzewostanu sukcesywnie wprowadza się tu drzewa liściaste, w tym buki - Fagus sylvatica.



Miejscami pojawiają się kępy paproci. Tutaj jest wietlica samicza - Athyrium filix-femina.



I jak to bywa na ziemi chrzanowskiej. W końcu zaczęły pojawiać się kruszczyki - Epipactis.







A oto młody dąb w cieniu tego, co leśnicy nazywają pierwszym pokoleniem lasu.



Opuszczając pierwszy fragment lasu natrafiamy na szeroką otwartą przestrzeń. Tędy niegdyś płynęła Młoszówka, dopływ Chechła. Czasami w jej korycie bywa woda. Tu pojawiła się roślina inwazyjna, niecierpek himalajski - Impatiens glandulifera.



Nie brak również wszędobylskich nawłoci.





Kolejny płat lasu zaczynają zarośla z głogami. Ten gatunek to moim zdaniem głóg odgiętodziałkowy - Crataegus curvisepala. Oczywiście nie należy wykluczyć mieszańca z jego udziałem.



Ten drzewostan to przede wszystkim brzozy z delikatną domieszką sosny







Interesująco wyglądają w tym miejscu wrzosy - Calluna vulgaris.



Sukcesywnie wkracza tutaj drugie pokolenie lasu.





W kolejnym niewielkim oczku wodnym pojawiło się kolejne skupisko okazałych, nieco ponad półmetrowych kruszczyków - Epipactis.







Ostatnim akcentem było przejście pod mostkiem w nasypie linii kolejowej. Tu na kostkach dolomitu dostrzegam rudą zielenicę Trentepohlia.



Przed dalszym spacerem powstrzymały nas te chmury nad centrum Trzebini.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji