Po pierwsze nie "umbelifer" tylko cokolwiek innego. Zważywszy na siedlisko stawiam na Valeriana sambucifolia, czyli kozłek bzowy. Charakterystyczny zapach kłacza jest cechą rozpoznawczą wszystkich "walerian".
A ja potwierdzam powyższą diagnozę, napatrzyłem się na tę roślinę do znudzenia na Pojezierzu Kaszubskim.