Roślina znaleziona w bukowym lesie w dwóch miejscach w ilościach 4 i 5 osobników. Pozbawiona zapachu i przekwitnięta niestety, ale mam nadzieję że uda się oznaczyć. Liście miała kształtem podobne do tych od pokrzywy, z tym że niemal pozbawione ogonków i owłosione, wyrastające z łodygi naprzeciwlegle. Zaraz ponad nimi w górnej części rośliny mieściły się prawdopodobnie kwiaty, jednak w momencie wykonywania zdjęć pozostały tylko nasiona umieszczone w kielichowatych rurkach. jak się nazywa ta roślina?
Również myślałem nad czyśćcem leśnym, ale ten gatunek ma liście długoogonkowe i okropnie pachnie. Rafale - to jak to jest z tymi cechami?
To nie jest Czyściec leśny. Jego zdjęcia widziałem i w tamtych okolicach rośnie go w bród. Roślina na zdjęciu nie wydzielała nieprzyjemnej woni a liście jak na zdjęciu widać mają bardzo krótkie ogonki. Dodatkowo Kwiatostan czyśćca jest długi i pozbawiony liści, a tutaj Kwiaty wyrastały zaraz nad miejscem ich osadzenia na łodydze.
Czy może to być Gajowiec żółty? Według Wikipedii kwitnie od kwietnia do czerwca, co wyjaśniałoby brak kwiatów w momencie wykonywania zdjęcia (końcówka lipca), oraz ma liście pokryte krótkimi włoskami. Jak sądzicie?
na pewno nie gajowiec
Pokrojem wygląda na Stachys alpina (po dość odległych kwiatostanach w okółkach i dłuż. od nich podsadek)
Wg mnie, nie można wykluczyć którejś z jasnot, np. Lamium maculatum
Stachys alpina wydaje się być najbardziej prawdopodobny. Zebrałem też nasiona i niedawno zasadziłem. Jeżeli uda mi się wychodować go w domu, to zrobię zdjęcia i wrzucę, żeby rozwiać wątpliwości.
Spróbuję o ile to możliwe przywrócić tę roślinę pod lupę ekspertów. Odwiedziłem miejsce w którym ją znalazłem w zeszłym roku i nadal tam rosła. Z jednej strony pozwala mi to mniemać, że jest to bylina, z drugiej strony trudno powiedzieć będąc w lesie czy coś rośnie idealnie w tym samym miejscu czy tylko w okolicy. Niestety po raz kolejny przyjechałem zbyt późno, aby sfotografować choćby jeden kwiat. Zaobserwowałem jednak kilka szczegółów, które mogą okazać się przydatne w oznaczeniu. Po pierwsze wykluczam Stachys alpina gdyż na zdjęciach które widziałem w internecie wygląda na mniejszą a jej liście sprawiajaą wrażenie bardziej mięsistych. Dodatkowo roślina tworzy przyziemną rozetę liści o lekko wydłużonym kształcie, jednak bez wyraźnie zaostrzonych końcówek.
Tak jak obiecałem, poniżej umieszczam również zdjęcia okazu, który udało mi się wychodować. Niestety nie wypuścił łodygi, jedynie przyziemne liście.
Jak dla mnie to 100% Stachys alpina. flickr.com