Baldaszkowata - rosnąca w stawie.
Nie. To nie jest szalej jadowity. To jest selernica żyłkowana - Cnidium dubium (Schkuhr) Thell.
Roślina umieszczona na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski z 2006 r. w grupie gatunków narażonych na wyginięcie (kategoria zagrożenia V).
Proszę zwrócić uwagę na: podwinięte brzegi mocno podzielonych liści (szalej ma szersze liście i piłkowane brzegi), owoce (u szaleju są charakterystyczne ząbki na szczycie), czy brak bulwiasto zgrubiałych korzeni (cecha szaleju).
#200
od listopada 2008
Nie chce mi się w to wierzyć, bo przecież nie bywam w rezerwatach i parkach narodowych, tylko na zurbanizowanych obszarach woj. łódzkiego. Pójdę tam jeszcze i poszukam lepszego, dokładniejszego materiału do identyfikacji.
Druga sprawa: selernica żyłkowana - jest wg. wikipedii rośliną na czerwonej liście roślin i grzybów, ale jak się otworzy i czyta tą listę, to tej nazwy nie ma.
Trzecia sprawa: czy to jest roślina chroniona. Czy miejsce na czerwonej liście automatycznie oznacza, że roślina jest chroniona?
Teren zurbanizowany nie wyklucza pojawienia się/zachowania gatunku zagrożonego wymarciem, czasem nawet, paradoksalnie, ułatwia. Jeśli warunki siedliskowe są odpowiednie, gatunek może egzystować długo na terenie poddanym antropopresji. Wielokrotnie widywałem takie sytuacje w terenie, w tym roku np. będąc współodkrywcą nowego stanowiska widłaka wrońca na obrzeżach największego miasta Pomorza (artykuł przygotowywany jest właśnie do druku), czy obserwując niedawno ponowne pojawy storzana bezlistnego, opisanego parę lat wcześniej przez moje koleżanki w miejskim lesie poddanym sporej presji, kilkaset metrów od zabudowań. Tak więc, nie popadajmy w histerię ;)
Żeby nie było wątpliwości, prosiłbym o pokrój całej rośliny. Selernica ma bardzo charakterystycznie odstające liście. Ale patrząc na połączenie tych liści z podwiniętymi brzegami i okrągłych owoców trudno byłoby mi oznaczyć okazy z powyższych zdjęć inaczej, no, może jeszcze brałbym pod uwagę olszewnik kminkolistny, ten jednak nie ma pokryw pod baldachem, a ma je selernica. Co najwyżej wątpliwości może budzić znalezienie jej w stawie, sam jednak kiedyś wyciągnąłem ją z rowu melioracyjnego w dużej wsi gminnej, w odległości nie przekraczającej 500 m od stacji kolejowej, więc pewnie to nic nietypowego.
I na koniec - selernica nie jest rośliną chronioną, osobiście jednak jestem zdania, że o ile nie trzeba tego uczynić w jakimś wyjątkowo specjalnym celu, nie powinno się niszczyć niepotrzebnie żadnych roślin. Jeśli chodzi o Czerwone Księgi, to po prostu przejrzę przy okazji najnowszą i dokładnie sprawdzę (na pewno już w latach 90tych była zagrożona i zaliczona do kategorii V).
Selernica żyłkowana - Cnidium dubium, wg aktualnej Ustawy z 2004 r. nie jest w Polsce gatunkiem chronionym, ale to nie znaczy, że nie jest gatunkiem rzadkim. Jest również umieszczona na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski z 2006 r. (Szeląg, Zarzycki).
Rzeczywiście, nie ma selernicy w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin z 2001 t. (296 taksonów). Tak na marginesie, selernica żyłkowana ma łodygę pełną, delikatnie bruzdowaną i pod baldachem nie ma pokryw.