bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Kupiłam jako Paulownię
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2009 « ARCHIWUM - SIERPIEŃ 2009 «

#1
od sierpnia 2009

2009.08.10 10:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elżbieta (amnazja)
Witam Wszystkich b. serdecznie i gratuluję fantastycznej strony. Napewno będę tu częstym gościem.
Na teraz mam następujący problem:
Kupiłam na Allegro nasionka paulowni. Od początku zapałałam do niej olbrzymią sympatią i pielęgnowałam tak, jak niemowlę. Wyrosły mi siewki - załączam zdjęcia.



Niepokoją mnie końcówki liści od ogonka - wyraźnie widać dwa dodatkowe płatki, których nie ma na zdjęciach paulowni w Internecie. Odwiedziłam OB w Powsinie, by zobaczyć kształt oryginalnych liści - tam również brak tych wykończeń.
I teraz pytanie: jeśli nie jest to paulownia, to co to jest?
I dalej: Czy od razu wyrzucić, czy warto hodować dalej?
Z góry dziękuję za pomoc w rozwiązaniu tego problemu.

#1170
od stycznia 2007

Proponuję zamieścić te zdjęcia w dziale ogrodniczym tego forum.

#646
od grudnia 2006

Znalazem zdjęcie w sieci i wydaje mi się,że chyba coś innego.(na zdjęciu jakby coś z kapustowatych)Ale warto poczekać,może jeszcze coś wzejdzie.
http://www.uludagfidanligi.com/gallery/paulownia_tomentosa_1.jpg

#3
od sierpnia 2009

2009.08.11 22:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elżbieta (amnazja)
Witajcie Krzysztofie i Jarosławie,
Roślinka z linku ma miniaturki liści paulowni, którą widziałam w OB i nie ma nic wspólnego z moimi "nie wiadomo, co".
Już napisałam o pomoc w dziale ogrodniczym i czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie -

#78
od lipca 2009

Bardzo interesująca ta "paulownia" - wygląda dokładnie jak różyczka liści któregoś z przedstawicieli rodzaju Kapusta (Brassica rapa? B. juncea?).
Ciekawe byłoby porównanie nasion paulownii: http://oregonstate.edu/dept/ldplants/pato11.htm z nasionami np. rzepy: http://extension.osu.edu/~seedbio/seed_id/brassicaceae/brassica_rapa_spp_chinensi.html
Być może nasiona znalazły się w podłożu przypadkowo, wiele kapustowatych to pospolite chwasty...

#4
od sierpnia 2009

2009.08.15 00:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elżbieta (amnazja)
Sebastian, dzięki za link do nasion paulowni. Tak właśnie wyglądały moje nasionka.

Bardzo interesująca jest Twoja teza o nasionach w podłożu.
Ziemię kupiłam w którymś z dużych marketów, chyba Real, przesypałam do doniczki i wysypałam nasionka paulowni, po czym lekko je przykryłam ziemią. Nasion było ok. 80 - resztę z 150 (tyle dostałam nasion) dałam znajomemu. U niego nic nie wzeszło, natomiast u mnie dość obficie - ok. 30 sztuk roślinki, którą widać na zdjęciu.
Być może w kupionej ziemi kryły się nasiona tejże kapusty. Ta teza jest dość prawdopodobna, jednak pozostają pytania:
Czy to możliwe, by w foliowym worku ziemi utrzymały się jakieś nasiona?
I skąd pochodzi ziemia pakowana w worki?

#90
od lipca 2009

Kiedyś na własne oczy wielokrotnie widziałem, jak wygląda produkcja takiej ziemi i nic mnie w tym temacie już nie zdziwi (np. składniki pobierane wprost z pola uprawnego, torf z rowu melioracyjnego, itp.), stąd moja teza o tychże nasionach. Wiele roślin wytwarza nasiona tworzące w podłożu tzw. bank, który jest w stanie przetrwać warunki o wiele bardziej ekstremalne, niż tylko zamknięcie na jakiś czas w torebce foliowej. Przyznam, że niejednokrotnie zdarzało mi się wyhodować z takiej zakupionej ziemi różne niespodzianki, w tym gatunki leśne i łąkowe, a przed wielu laty mojej mamie wykiełkowała tym sposobem nawet jabłoń jagodowa.
Nasiona paulowni powinny skiełkować po kilku dniach (siewki są żywotne i rosną szybko). O ile tak się nie stało - były one albo puste, albo stare. Niestety, tak też się zdarza. Być może zmiana sprzedawcy byłaby wskazana.

#5
od sierpnia 2009

2009.08.15 08:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elżbieta (amnazja)
Dziękuję za wszystkie wyjaśnienia. Rozsądek wskazuje, że trzeba było kupić sadzonki, tym bardziej że nie mam praktyki w hodowaniu roślin, ale z drugiej strony ta czynność - pomimo braku sukcesu - przyniosła mi dużo radości.
U innego sprzedawcy kupiłam jeszcze nasiona milinu. Wyrosło mi parę sadzonek i myślę, że tu nie ma pomyłki, bo listki są podobne do dorosłego pnącza w OB.

#664
od grudnia 2006

Jak widać nie tylko Ty byłaś bez sukcesu w rozmnażaniu Paulowni.Kiedyś nie znając jeszcze nasion tego drzewa ,znalazłem w parku zrzucone owoce.Byłem bardzo zadowolony ,że znalazłem ,,nasiona,, które wyglądały jak na zdjęciu zaznaczone strzałką.

pt1

Później dowiedziałem się dlaczego nie wzeszły.
Prawdę mówiąc robiąc zdjęcie nasionkom,musiałem trochę wybierać ,żeby były pełne(z 20 były 3)



pt2

pt3

#6
od sierpnia 2009

2009.08.23 21:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elżbieta (amnazja)
Piękne zdjęcia nasionek. Moje były właśnie takie, jak na ostatnim zdjęciu. Nie dochodziły do 3 mm i chyba miały pełne środki.
Piszesz:
"Później dowiedziałem się dlaczego nie wzeszły."
Dlaczego?

#704
od grudnia 2006

Bo myślałem ,że te orzeszki z pierwszego zdjęcia,to nasiona.Na nich właśnie są oblepione nasiona ,co widać w powiększ.na drugim zdjęciu.(pierwsze zdjęcie robione 4 lata wcześniej ,niż 2 i 3 ,tam już nie ma nasion)
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2009 « ARCHIWUM - SIERPIEŃ 2009 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji