Raczej jest to jakaś wariacja na temat wierzby energetycznej, pod którą najczęściej skrywa się wierzba wiciowa.
Kupiłem ją w szkółce roślin ozdobnych (już chyba nieistniejącej), nadleśnictwa Mordy.
Jej wartość energetyczna jest żadna, po 5 latach jest metrowym krzaczkiem o cieniutkich gałązkach i wąskich liściach i dosyć ładnym kulistym pokroju.
Przypominam sobie że pani coś mi mówiła że to wierzba brunatna ale ja o niczym takim nie słyszałem i Google pod tym hasłem nic mi nie wyszukują.
Próbowałem iść tropem wierzby wiciowej, ale ta wygląda na jej karłowatą miniaturę o dużo wolniejszym wzroście.
Ja obstawiałabym wierzba purpurowa odm. 'Gracilis' lub synonim 'Nana'- najbardziej mi pasuje po liściach :P. O! ja jeśli to te Mordy koło Siedlec to mi wesoło :P.
(wypowiedź edytowana przez Zosia 30.lipca.2009)
Piękne dzięki, to mnie przekonuje.
Tak to te Mordy k/Siedlec.
Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze raz się temu przyjrzałem. W istocie to jakaś odmiana Salix purpurea.