Jeżeli pędy są +/- czworokątne to można grzebać w rodzaju Buddleja. Idąc tym tropem dochodziłem do kultywarów które w naszym klimacie nie wytrzymują zim. Ale w sąsiedniej wsi na ścianie domu widziałem na własne oczy gatunek Cobaea scandens dla stref 9-11 czyli że w zasadzie wszystko jest możliwe. Rodzaj Buddleja w polskiej literaturze rozpracowany fragmentarycznie co odzwierciedla jego znaczenie w nasadzeniach. Lubi wymarzać, wymaga drastycznych cięć.
Nie jest to Buddleja. Wyraźnie widać (he, he ;), że nie jest to krzew, a jedynie wyrośniety egzemplarz z Jasnotowatych, Lamiaceae(Wargowych), najprawdopodobniej jakiś poziewnik. Lepsze zdjęcie prosimy.
W istocie, raczej jakiś poziewnik i na 90% Galeopsis pubescens
tak mi sie napisało że krzew też się później smiałam że to napisałam dzięki wielkie to na pewno ten Galeopisis