Wspomnianego w tytule wątku dnia obszar przyszłego Nowego Chrzanowa, bo tak się nazywa ów arabski projekt kręciliśmy z ekipą Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej materiał o tym terenie pod ogólnym hasłem "Tu na razie jest śmietnisko" i wcale nie chodzi o ZGOK, który widać na mapie firmy Compass opodal oznaczenia autostrady. Uwaga, w tym wątku pojawią się bardzo drastyczne sceny, ale nas terenowców nic zapewne nie zdziwi.
Opodal oznaczonego na mapie miejsca akcji znajduje się prawie czysty las
Przy drodze kiedyś były pola, potem mini piaskownie, a teraz jest to.
Dla potrzeb filmu tę sytuację skwitowałem jedną z form hasła reklamowego pewnego hipermarketu budowlanego - budują, remontują, urządzają. Wspomniałem również, że kiedy widzę takie instalacje to żółć i krew mnie zalewa i nie mogę się powstrzymać przed ujawnieniem takich działań. Zadanie to ułatwiła mi gorczyca polna - Sinapis arvensis i mak polny - Papaver rhoeas, które również porastały to wysypisko.
Takie instalacje zazwyczaj nazywa się dzikimi wysypiskami śmieci. Ja w swojej publicystyce używam bardziej rozbudowanego sformułowania: różnorodne formy ostrej akcji protestacyjnej przeciwko wysokim kosztom legalnego pozbywania się odpadów. Jednocześnie raczyłem zauważyć, że dla planowanej inwestycji legalny Zakład gospodarki Odpadami Komunalnymi jest najmniejszym problemem.
Dość jednak grzebania się w śmieciach. Oto bardzo częsta w naszej okolicy lebiodka pospolita - Origanum vulgare.
Jest tutaj również ziele od prawie stu boleści, czyli dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
W kolejnym odcinku opowiadającym o tej wycieczce niespodzianka. Wśród pól widzimy łan dziewanny firletkowej - Verbascum lychnitis a na horyzoncie wbrew pozorom nie las tylko kopalnię rud ołowiu i żelaza.
Opodal oznaczonego na mapie miejsca akcji znajduje się prawie czysty las
Przy drodze kiedyś były pola, potem mini piaskownie, a teraz jest to.
Dla potrzeb filmu tę sytuację skwitowałem jedną z form hasła reklamowego pewnego hipermarketu budowlanego - budują, remontują, urządzają. Wspomniałem również, że kiedy widzę takie instalacje to żółć i krew mnie zalewa i nie mogę się powstrzymać przed ujawnieniem takich działań. Zadanie to ułatwiła mi gorczyca polna - Sinapis arvensis i mak polny - Papaver rhoeas, które również porastały to wysypisko.
Takie instalacje zazwyczaj nazywa się dzikimi wysypiskami śmieci. Ja w swojej publicystyce używam bardziej rozbudowanego sformułowania: różnorodne formy ostrej akcji protestacyjnej przeciwko wysokim kosztom legalnego pozbywania się odpadów. Jednocześnie raczyłem zauważyć, że dla planowanej inwestycji legalny Zakład gospodarki Odpadami Komunalnymi jest najmniejszym problemem.
Dość jednak grzebania się w śmieciach. Oto bardzo częsta w naszej okolicy lebiodka pospolita - Origanum vulgare.
Jest tutaj również ziele od prawie stu boleści, czyli dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
W kolejnym odcinku opowiadającym o tej wycieczce niespodzianka. Wśród pól widzimy łan dziewanny firletkowej - Verbascum lychnitis a na horyzoncie wbrew pozorom nie las tylko kopalnię rud ołowiu i żelaza.
