No chyba, że to będzie jednak jakaś ewodia. Wszystko się okaże jak zaowocuje lub przynajmniej zakwitnie...
To ajlant gruczołowaty na co wskazują zaskakująco duże przyrosty. Liście na długopędach mogą mieć > 1m. Wytwarza dużo samosiewu, bardzo atrakcyjne drzewo ale także kłopotliwe. Równie duże liście > 1m ma kłęk kanadyjski.
Czyli dobrze typowałem :)
Czy nazwa gatunkowa ajlant gruczołowaty jest poprawna? W atlasie Marka widnieje jako bożodrzew gruczołowaty (ajlant wyniosły) - Ailanthus altissima.
Wydaje mi się, że jeżeli przejmiemy Czeklistę za wzorzec (a Marek na niej chyba bazuje) to nazwa podana w atlasie jest właściwą.
Pozdrawiam :))
Dziękuję za szybkie rozpoznanie.
Co do nazwy to w leksykonie przyrodniczym "Drzewa" Kremera, jest nazwa Bożodrzew gruczołkowaty i tylko dzięki nazwie łacińskiej odnalazłem nazwę polską.
Ja koło bloku posadziłem 2 te drzewka i byłoby fatalnie gdyby to był bożodrzew, bo jak jest napisane w książce, rośnie intensywnie do 20-25m, ale może tego nie doczekam i sąsiedzi mnie nie przeklną.
Natomiast zawiedziony byłby sąsiad, który te drzewka wysiał u siebie na działce z myślą, że jest to ewodia koreańska, która ma kwiaty nektarodajne, a on ma małą pasiekę. Nasiona tego drzewka zebrał w jakimś instytucie w Puławach.
Może ktoś wie po ilu latach można spodziewać się zakwitnięcia. Nigdzie nie mogę się doczytać.
Pozdr.
Zdzisiu, proponuję wątki tyczące się drzew ozdobnych obcego pochodzenia zamieszczać w części przeznaczonej dla ogrodników; od nich dowiesz się więcej.
Ewodie bo o kilku potencjalnych gatunkach można mówić (4-5) choć najczęściej chodzi o e. koreańską E. daniellii w polsce są rzadkie. Drzewo długo ma korę gładką podobną do buka. Tak więc nadzieje pszczelarskie raczej nie mają szans. Drzewo cenione przez pszczelarzy z powodu póżnego terminu kwitnięcia od września do przymrozków. W naszym klimacie w ostre zimy z reguły wymarzają.
Drzewa rozmnażane z nasion (ziarnówki) kwitną i owocują zawsze kilka lat pózniej niż rozmnażane wegetatywnie. Z tego powodu rozmnażanie generatywne nie ma prawie zastosowania w sadownictwie. Bożodrzew ma kwiaty także miododajne i choć samo drzewo i kwiaty "pachną" olejem rycynowym to można zagwarantować ze skutki nie będą tak dramatyczne.