Po prostu Linum usitatissimum L
A z niego olej lniany wysoko- albo niskolinolenowy :-)))
"Z niego" tzn. z jego nasion, siemieniem lnianym zwanych :-)))
#4723
od stycznia 2007
Romku, cudności!!!!! Spróbuję się dowiedzieć, gdzie w Polsce możliwy do zobaczenia taki obrazek w tym roku!!! :-)))
Faktycznie, urokliwe zdjęcie :)
Romku,
Te okazy jakie ja widziałam i spośród których 1 sfotografowałam to rośliny
z ogrodu botanicznego PAN w Powsinie, rosnące na niewielkim obszarze, rozsiane raczej rzadko.
pozdrawiam :)
Trzymając się tematu - informuję, że łany lnu zwyczajnego można podziwiać np. w Słowacji.
Mam nadzieje, że z czasem Polacy zrezygnują całkowicie z odzieży produkowanej ze sztucznego tworzywa i wrócą do uprawy lnu.