Zima przypuściła kolejny kontratak. Sypnęło śniegiem. Jak zaznaczyłem w wątku o oczarze widziałem bardzo rozluźnioną leszczynę, ale nie miałem sposobności zrobienia jej sesji fotograficznej. 12 lutego udałem się w to miejsce, południowe stoki wzgórza Korzeniec w Jaworznie opodal granicy z Chrzanowem. W tym miejcu jest wiele leszczyn, ale tylko jedna tak pospieszyła. Widać pylniki, ale pyłku tudzież słupków kwiatów żeńskich brak.