#518
od października 2007
spacerowałem z synkiem alejką do przejażdżek konnych z Parku Sanguszków w Tarnowie, drzewiej było to wszystko obsadzone platanami, ale odkąd zabrakło gospodarza a pałac i tereny dostały się w łapska...(o ironio) szkoły ogrodniczej, teren zdziczał dokumentnie.
Znalazłem takie krzaczki, co o tym sądzicie?