#525
od kwietnia 2007
I chyba tyle na podstawie tego zdjęcia można powiedzieć:)
Taki gęsty, wysoki kwiatostan ma szczaw kędzierzawy, ale bez widoku liści, to tylko przypuszczenie.
też myślę, że kędzierzawy, na 99,9%
Moi rodzice na to to mówili "kobylak":)), podobno pomagał na biegunkę. Skąd ta zwyczajowa nazwa się wzięła, tego nie wiem?
też znam ta nazwę ale nie wiedziałam , że o to chodzi
#262
od lipca 2005
KIlka gatunków dużych szczawi (m.in. Rumex hydrolapathum, R.crispus, R. obtusifolius, R.aquaticus) określa się zbiorczą nazwą "kobylak". Wszystkie uważa się za lecznicze (korzenie lub dojrzałe, brązowe owoce) i stosuje sie w przypadku biegunki, nie tylko o ludzi, ale równiez u zwierząt i ptactwa domowego. Także u koni - może stąd nazwa kobylak?
#261
od stycznia 2008
A ja słyszałem też (od kolegi z Ukrainy) o innym zastosowaniu tych szczawi (przynajmniej R. obtusifolius). Nazywał go twardostój ;-)