Miałem ostatnio możliwość korzystania przez jakiś czas z mikroskopu Delta Optical Genetic Bino wraz z kamera internetowa 1,3 Mp, chciałbym zatem podzielić się z szanownym koleżeństwem moimi doświadczeniami w pracy z tym sprzętem. Choć jest to już mikroskop profesjonalny, to jego stosunkowo niewysoka cena, ok. 1100 zł, czyni go dostępnym również dla amatorów. Wiele osób na forum poszukuje odpowiedzi na pytanie, czy kupić mikroskop mono, czy binokularowy, taki jak Genetic Bino. Odpowiedź nie jest prosta i zależy od osobistych preferencji. Niewątpliwie, dwuobiektywowość daje obraz trójwymiarowy, o znacznie lepszej plastyce i głębi. Jednak osoby przyzwyczajone do obserwacji przez jeden obiektyw mogą mieć problemy z odpowiednim ustawieniem rozstawu okularów. Ja miałem z tym poważne trudności, może ze względu na znaczną różnicę wady wzroku (jedno jest o 5 dioptrii słabsze od drugiego). Problem ten można w pewnej mierze zniwelować przez odrębne dobranie ostrości na każdym z okularów mikroskopu, niemniej osobom nieprzyzwyczajonym do bino może się początkowo po prostu kręcić w trakcie obserwacji. Z mojego doświadczenia wynika, ze wsadzanie w jeden z okularów kamery i prowadzenie obserwacji przez drugi nie daje dobrych wyników przy silniejszych powiększeniach, ponieważ pola widzenia obiektywów nie całkiem się pokrywają – co jest naturalną cechą układu binokularowego. Moim zadaniem, jeśli jest to pierwszy posiadany mikroskop warto mieć bino i przyzwyczaić się do niego, jeśli zaś ktoś ma nawyki z mono, lepiej nabyć ten model w wersji monookularowej.
Genetic Bino ma niezłą optykę, rewolwerowy zestaw trzech obiektywów oraz dwóch par okularów x10 i x16 umożliwia osiąganie powiększeń od x40 do x1600, przy czym najsilniejsze z nich wymagają zastosowania cienkich szkiełek podstawkowych ponieważ przy użyciu grubszych obiekty dochodzi do preparatu zanim ustawi się ostrość. Duże znaczenie przy fotografowaniu i kręceniu filmów kamerą internetową ma możliwość bardzo dokładnego ustawienia natężenia światła, co można realizować na trzy sposoby: przesłoną irysową, kondensorem światła zamontowanym pod stolikiem lub w końcu pokrętłem zasilacza w podstawie.
Bardzo dobrze działał stolik krzyżowy – śruby nie wykazywały żądnych luzów, a uzyskany przesuw był bardzo płynny, bez zacięć i przeskoków dokuczliwych szczególnie przy silniejszych powiększeniach, kiedy wada taka, występująca niekiedy w modelach słabszej klasy powoduje irytujące tracenie z pola widzenia interesującego obiektu. Również pokrętła makro i mikroruchu tubusa działały bez zarzutu.
Miałem też możliwość korzystania z kamery internetowej 1,3Mp, a zatem znacznie lepszej niż moja dotychczasowa 0,3Mp. Cena tej kamery jest dosyć wysoka, bo wynosi 690 zł i może nie każdego na nią stać. Jeśli jednak już ja sobie zafundowaliśmy, to mamy za to nie tylko znacznie lepszą rozdzielczość, lecz również lepsze odwzorowanie kolorów. Z mojego doświadczenia wynika bowiem, ze przy silniejszych powiększeniach, powyżej 600 kamera 0,3Mp nie daje już barw o dostatecznym nasyceniu, co powoduje, iż obrazy są szarawe. Jak jednak można stwierdzić z moich wcześniejszych postów również i kamera 0,3Mp może dać wartościowe obrazy. W zainstalowaniu oprogramowani do kamery 1,3Mp miałem pewne trudności. Jak się okazało wystąpił jakiś konflikt pomiędzy starym software do kamery 0,3Mp. Jednak po deinstalacji starego, nowy software zaczął działać w pełni prawidłowo. Jest o co prawda dosyć ubogi w funkcje, ale jest tyle bezpłatnych programów do obsługi mediów, że nie stanowi to żadnego problemu. Kamera 1,3 Mp daje możliwość robienia zarówno zdjęć, jak i filmowania w rozdzielczości dochodzącej do 1024 pikseli. Jednak mój komputer nie był w stanie podołać najwyższej rozdzielczości kamery i rejestrował poklatkowo. Jest to jednak komputer już nie najnowszy, zatem posiadacze silniejszych jednostek nie powinni mieć z tym żadnych problemów. Niekiedy kamera wpada w migotanie, co jest jej ochrona przed zbyt silnym światłem – należy wtedy oczywiście nieco zmniejszyć jego natężenie. Trzeba zaznaczyć, że filmowanie z rozdzielczością 800x600 przy 15 klatkach na sekundę w formacie avi jest bardzo pamięciożerne. Już 3 minutowy film zajmuje plik o objętości ok. 600 MB. Trzeba zatem filmować krótkimi sekwencjami lub mieć wielki twardy dysk. Problem ten znika po obróbce filmu np. Windows Move Makerem, który zapisuje film wraz z dźwiękiem bez widocznej utraty jakości w objętości około dziesięciokrotnie mniejszej.
Zapraszam do obejrzenia niektórych wyników obserwacji dokonanych przy zastosowaniu opisanego powyżej sprzętu. W poniższym albumie zawarte są zdjęcia mikro fauny i flory z Zatoki Gdańskiej: słonowodnych orzęsek Vorticella egzystujących w koloniach zielenic i krasnorostów porastających strefę przyboju nadbrzeżnych kamieni pod Kępą Redłowską.
http://pprzybyszewski.fotosik.pl/albumy/490469.html Pozdrowienia
PiotrTeodor