Chciałbym się dowiedzieć czegos o właściwościach roślin z grupy Sium (marek, kucmerka itd.). W atlasach roślin leczniczych w ogóle nie spotkałem, mam opis w atlasie roślin trujących i szkodliwych. A przecież tak ładnie pachnie liść po złamaniu. Prawie jak limonka. Czy tym można np aromatyzować herbate bez obawy ze to bedzie... ostatni raz? :-D
bulwy kucmerki sa jadalne. ich wlasciwosci to (podobno) dzialanie odzywcze, oczyszczajace, ulatwiajace usuniecie flegmy (schorzenia pluc). chcesz przepisy?
nie slyszalam nic o jedzeniu lisci. co do zdjec, to o ile te na prawo to kucmerka-marek to drugie niestety nie wiele mi mowi
pozostaje mi wiec dokonac proby organoleptycznej. Mam nadzieje ze nie skonczy sie ona, tak jak sokratesa proby z inna roslina baldaszkowata. Ale to na pewnio nie blekot ani nie szczwol, ani nie cykuta. Zresta najwyzej: troche sobie po-szalej-ę :-D
napisz czy smaczna i powodzenia
minął tydzień, a Florencjusz milczy.... :)
Nie martwcie sie. Po prostu z próby niewiele wyszło. Po zaparzeniu nie poczułem już smaku, jaki obiecywał zapach. Może trzeba to inaczej zrobić. Ktoś ma pomysł jak zaaromatyzować napój liściem marka? Ja myślałem, że tak jak np liściem geranium wystarczy. A tu klops.
Marek kucmerka (Sium sisarum)
„... Uprawiany w Mongolii, na Korei oraz niewiele w Europie (również u nas) ... . Korzenie używane jako jarzyna; dawniej roślina lecznicza (korzenie)” wg „Słownik roślin użytkowych” Z.Podbielkowski
Z innych publikacji:
W zielu, owocach i korzeniach występują związki kumarynowe.
Dostarcza bulw skrobiowych , wykorzystywanych jako pokarm lub do wyrobu cukru lub alkoholu.
Tyle o kucmerce.
Ale ... Marek szerokolistny (S.latifolium):
„Owoc zawiera olejki eteryczne (limonen, aldehyd perylowy), również ziele i korzenie. W medycynie ludowej jako diureticum.
Owoc Marka szerokolistnego zawiera trujący olejek lotny. Korzeń zawiera ostrą i narkotycznie działającą , dokładniej nie zbadaną substancję trującą. Roślina jest trująca dla bydła, owiec, kóz, koni.”
Florencjusz to ten sam rodzaj, więc UWAGA!!!
O zachowaniu aromatu nic nie znalazłem, może jakieś maceracje, ekstrakty, wyciągi?