Wiem, że to nie jest botaniczne, ale jak najbardziej z botaniką związane. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo tworząc taki wątek, ale skoro żart i na serio to myślę, że można poruszyć ten temat. Mam nadzieję, że chociaż do porzeczek nie włazi, bo załamania się rynku wina porzeczkowego to bym nie wytrzymał... :)