Morze (kaczeńco-)żółte blisko, coraz bliżej......
#791
od października 2007
Powiedziałbym, że żółć mnie zalewa, kiedy pojawia się taki błąd ortograficzny.
Myślę, że Paula podkreślając literkę i przesyłając na końcu zdania wiosenny uśmieszek - wyjaśniła wszystko ...
#2898
od stycznia 2007
Widać żółte na wodzie :-))), oj, w naturze to musi być ślicznie :)
A w zbliżeniu to już żaden kaczeniec, ani kaczyniec, ani też knieć, nie wyprą się, że są i że są ślicznie żółciótkie ;)
#350
od kwietnia 2007
Ostatnie zdjęcie z mojego postu (28.04.08 - 19.48) przedstawia w zbliżeniu zwartą kiść kwiatostanów - właśnie ta zwartość przykuła moją uwagę. Coś mi nie dawało spokoju i przyjrzałem się zdjęciu jeszcze raz. No i faktycznie jest anomalia - każdy z kwiatostanów posiada więcej niż 5 działek kielicha, od 6 do 9 !!
#2926
od stycznia 2007
Starają się jak mogą, by mieć jeszcze piękniejsze, "pełne" kwiaty :-)))
#3025
od stycznia 2007
To prawda, łąkowe "morza" jaskrów godnie zastępują "morza| kaczeńców, też takie żółte łąki jaskrowe oglądałam w ostatnią niedzielę :)