Był pachnący? Wygląda na fiołek wonny Viola odorata
Jeśli pachniał fiołkami to dziwię się osobie pytającej, jakby nie było dobrze zadomowionej na tym forum. O ile mi wiadomo, tylko jeden gatunek tego rodzaju, przynajmniej w naszym kraju wydziela charakterystyczny zapach.
Osoba pytająca nie miała kontaktu z kwiatem "na żywo", dostała tylko zdjęcie z zapytaniem, czy da sie coś takiego oznaczyć. Więc osoba pytająca, jako że pewna nie była, postanowiła wrzucić to zdjęcie tutaj ;) Zdjęcia rzadko kiedy pachną, ale jak już pojawią się tegoroczne kwiaty (zdjęcie jest z wiosny roku zeszłego), to przekażę, żeby główny zainteresowany przeprowadził badanie organoleptyczne zmysłem powonienia ;)
dzięki za pomoc ;)
#2703
od stycznia 2007
Ba, nawet fiołek wonny w naturze nie zawsze daje mi się nacieszyć swym zapachem, tylko jaka w tym przyczyna? Czy stępił mi się zmysł powonienia? Już? W wieku "nieco" ponad 40? :(((((
Pamiętam z dawno temu zapach fiołków na przydrożach fiołkowych, gdy wieczorem wracałam tamtędy do domu. Może właśnie wieczór jest porą sprzyjającą pachnieniu fiołków (jak wieczornik damski i inne rośliny pachnące intensywnie wieczorem lub nocą - bo wówczas przyciągają swym zapachem wieczorno-nocnych zapylaczy).
Albo też warunki cieplne - intensywniejszy zapach, gdy jest ciepło, np. ciepły wieczór.
Pewnie zahaczamy tu o takie interesujące zagadnienie "obyczajów" roślinek, związanych np. z ich współistnieniem ze światem zwierzęcych zapylaczy. Może ktoś coś o tym dopisze?