Nie mogę sobie poradzić z określeniem tej choroby, choć kiedyś chyba o niej czytałem. Jabłonkę dostałem w spadku po poprzednim właścicielu działki. Praktycznie od trzech lat drzewko nie rośnie, raczej wegetuje. Próbowałem na "chybił trafił" stosować różne środki grzybobójcze, ale bezskutecznie :-( Co roku liście są czymś zarażone, a owoce niewielkie i zniekształcone. Podpowiecie, na prowadzicie?
Może jednak jest to jakaś ozdobną miniaturowa odmiana jabłoni? Co prawda kształt owoców wyrafinowany, ale w sumie całkowity brak okrągłych jabłuszek, no i brak śladów samej choroby na skórce. Na liściach jednak coś grzybowego się panoszy :-(