I przyszła pora, by zobaczyć! :-)))
Kwiaty demaskują leśnego obywatela - to Iris pseudacorus :
Nie jest to dokładnie moje stanowisko prezentowane w pierwszym poście, bo tego wczoraj nie znalazłam :(, ale w bardzo bliskim sąsiedztwie.
Orientowanie się w lesie w okresie, gdy drzewa i krzewy pozbawione są liści, a teraz, gdy wchodzi się w gęstwinę zieleni, to zupełnie co innego. Punkty charakterystyczne (np.
https://www.bio-forum.pl/messages/33/156262.html) zostały odnalezione, jednak te irysy z pierwszego postu nie. Spróbuję jeszcze raz.
Jeszcze o stanowisku moich I. pseudacorus, leśniczy zwrócił moją uwagę na fakt, że miejsce, gdzie one rosną charakteryzuje się około 1-metrową deniwelacją względem pobliskich terenów, niegdyś bywały tu spore wodne rozlewiska, tak więc mamy wytłumaczenie obecności kosaćca żółtego tam. :-)))
Natomiast Iris sibirica też widziałam w tym roku, że we właściwym dla niego biotopie
https://www.bio-forum.pl/messages/3280/172199.html :-)
(wypowiedź edytowana przez topazzz 06.czerwca.2008)