Idę dalej brzegiem stawu. Mijam żywokost - Symphytum officinale.





Następnie dowiedziałem się co to za miejsce.



Na brzegu dominują wierzby - Salix alba. Uzupełniają je pokrzywy - Urtica dioica.







Oto jedna z dróg prowadzących nad akwen.





Jestem przy północno-zachodniej części brzegu. Zerkam na wodę. Zauważam płat kotewki - Trapa natans.







Teraz zdecydowanie ruszam na południe.



Mijam wierzby białe - Salix alba.





Na jednej z nich pojawiły się porosty.



Był tam złotorost - Xanthoria parietina.





Był tam obrost - Physcia adscendens.





Idąc dalej mijam kolejne wierzby - Salix alba.





Mijam dzwonka - Campanula patula.



I tak dotarłem do nasypu w cyplu drzew.



Była tam dobra droga prowadząca na wschód.



Po drodze minąłem osiki - Populus tremula.



Minąłem topolę - Populus trichocarpa.









Jest dereń - Cornus sanguinea.



Jest dąb - Quercus robur.



Droga biegnie po wysokim nasypie.



W dole są gęste zarośla. Za nimi skrywają się akweny.





Po dotarciu do rozwidlenia dróg odbiłem w lewo.





Nad drogą nachyla się wierzba - Salix alba.





Jest gęstwina.



Są charakterystyczne brzozy - Betula pendula.

Idę dalej.



Zerkam w niebo.



Widzę wodę. To południowa część Srebrnioka.



Mijam derenia - Cornus sanguinea.



Akwen jest blisko, coraz bliżej.





Teraz pokonuję miejsce, gdzie Odra była bardzo wylewna.







Oto tafla wody Srebrnioka.



Oto przybrzeżny kącik rekreacyjny i ubłocone zarośla.







Oto kolejne spojrzenie na akwen.



Penetrując pobliskie zarośla zauważam łan świerząbka - Chaerophyllum bulbosum.













Wędrując po cyplu, szukając drogi do Odry zauważyłem mozgę - Phalaris arundinacea.





Jest klon - Acer negundo.



Jest rdestowiec - Reynoutria ×bohemica .



Jest dąb - Quercus robur.



Są topole - Populus ×canadensis.



Są trzciny - Phragmites australis.



Część potencjalnych dróg do Odry blokują śliwy - Prunus spinosa.







Trafiły się wierzby - Salix purpurea. Są kolejne dowody na pobyt tutaj Odry.





Pokonuję chaszcze.



Wychodzę nad kolejnym akwenem broniącym dojścia do Odry.







A była tutaj nie tak dawno o czym świadczą ubłocony groszek - Lathyrus pratensis oraz tojeść - Lysimachia vulgaris.





Szukając dalszej drogi pokonuję kolejne chaszcze.



Po raz kolejny blokuje mnie rozległy akwen.